Poczuć się jak chomik w kołowrotku i posmakować jabłek. Szybka dycha w Grójcu już w sobotę

 

Poczuć się jak chomik w kołowrotku i posmakować jabłek. Szybka dycha w Grójcu już w sobotę


Opublikowane w śr., 17/09/2014 - 14:06

Na najbliższą sobotę zaplanowano już 4. edycję Grójeckiego Biegu Ulicznego. Położone ok. 50 km od Warszawy miasto oraz jego okolice znane jest z produkcji jabłek, dlatego też tego owocu nie zabraknie podczas samej imprezy.

Na zawodników czeka już dobrze znana trasa, ze startem i metą przy ul. Jana Pawła II. Biegacze mają tu do pokonania pięć pętli po 1900 metrów każda. – Jest to szybka trasa, bez większych wzniesień, praktycznie cały czas jest też asfalt. Oprócz śpiących policjantów, utrudnień brak, dlatego chętnie gościmu u nas rolkarzy – mówi Ireneusz Wojciechowski, organizator biegu. Dodaje, że jedyną rzeczą, którą nie każdy musi lubić, są pętle. – Wśród naszych beigaczy są tacy, którzy twierdzą, że czują się tu jak chomik w kołowrotku, jednak wciąż uważam, że jest to trasa sprzyjająca biciu życiówek – wskazuje.

Oprócz biegu głównego w ramach grójeckiej imprezy rozgrywane są też biegi dziecięce (od 200 do 2400 metrów), zawody dla rolkarzy na dystansie 10 km i Bieg po Zdrowie Royal Apple na odcinku 4,3 km. Ten ostatni punkt programu jest nowością.

– Staramy się rozwijać naszą dychę. Chcemy, by nasz bieg był identyfikowany z tym, co my tu mamy najlepszego. Czyli z jabłkami. Nasz główny sponsor ufundował wiele nagród związanych z produktami lokalnymi. Myślimy o dodatkowych biegach w ciągu roku, jednak póki co staramy się dopracować tę dychę, by w przyszłości móc pomyśleć o organizacji półmaratonu. Dojrzewamy do tego, by wyjść z pętli, przesunąć start na zrewitalizowany rynek miasta i pokazać jak Grójec się zmienia. Nie chce jednak póki co deklarować żadnych terminów – zastrzega Ireneusz Wojciechowski.

Każdy uczestnik biegu, któremu smakują jabłka i który w obecnej sytuacji geopolitycznej chciałby wesprzeć krajowych sadowników, w Grójcu będzie czuł się wyśmienicie. – My pierwsi promowaliśmy krajowe jabłka. Już w pierwszej edycji biegacze odbierając pakiety startowe mogli częstować się tymi owocami. Tak samo będzie i w tym roku. Cieszymy się, że zainteresowanie biegiem było tak duże i trafiliśmy z dobrym terminem na imprezę. Limity zostały bardzo szybko wyczerpane - dodaje organizator imprezy.

W tym roku organizatorzy spodziewają się około 600 uczestników, którzy wezmą udział we wszystkich konkurencjach. Zgodnie z regulaminem zapisy przyjmowane były tylko do 12 września, ale rejestrować się będzie można także w dniu zawodów. Jak się dowiedzieliśmy, na uczestników czeka jeszce ok. 40 pakietów startowych.

Biuro imprezy znajdować się będzie na terenie Publicznej Szkoły Podstawowej Nr 1, przy ul. Piłsudskiego 68. Czynne będzie od godziny 9:30. Start biegu głównego na dystansie 10 km oraz rywalizacji na dystnsie 4,3 km, zaplanowano na godz. 14:30.

W ubiegłym roku w imprezie uczestniczyło ok 400 osób, z czego 173 ukończyło bieg na 10 km. Zwycięzcą został Łukasz Kurek, który na metę przybiegł z czasem 34 minut i 51 sekund. Wśród pań najlepsza była Monika Kaczanowska z rezultatem 41 minuty i 51 sekund. Jak będzie w tym roku?

Organizator

Regulamin

Opłata startowa: w dniu biegu – 40 zł (mieszkańcy powiatu grójeckiego 30 zł)

RZ

fot. Andrzej Chomczyk – Sztuka Kadru/uzyskano ze strony Organizatora

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce