Robert Celiński trenuje i testuje w Himalajach [ZDJĘCIA]
Opublikowane w wt., 06/05/2014 - 15:13
Polski maratończyk Robert Celiński (Lotto Extreme) przebywa w Himalajach, gdzie przygotowuje się do startu w najbardziej ekstremalnej imprezie biegowej na świecie - Tenzing Hillary Everest Marathon. Jak mówi, aklimatyzacja przebiega dobrze.
– Przebiegłem z Namcze Bazar do Tengbocze i z powrotem, po trasie maratonu. Maksymalna wysokość 4879 m n.p.m. Jest tam odcinek z prawie trzykilometrowym podejściem, który będę pokonywał 29 maja. Nogi mocno nabijają się po takim zbiegu. Po treningu byłem wypruty do cna. Niemal zaczęły mnie łapać skurcze, ale na szczęście do tego nie doszło. Pod koniec biegania zaczęło popadywać, dobrze, że nie musiałem kończyć treningu w deszczu – relacjonuje Celiński.
– Jestem pewien, że to właśnie między Tengbocze, gdzie jest niesamowity klasztor, a Namcze Bazar rozstrzygnie się maraton. Mam w planach jeszcze kilka razy pokonać ten odcinek i zapoznać się z nim lepiej. Podbieg jest w okolicach 30. kilometra trasy, czyli gdy organizm będzie już mocno wyeksploatowany. Zapowiada się niesamowita walka – dodaje polski maratończyk.
Trasa jest ekstremalnie trudna. – Są odcinki, które pokonuje się po krawędziach kamieni, stromych trawersach, przeskakuje po ostrych głazach, korzeniach, szutrze, piachu. Trawersy oraz zbiegi i podbiegi wymagają butów o dużej przyczepności. Na szczęście takie mam, dzięki czemu mogę stabilniej stawiać kroki w trudnym terenie i bardziej ryzykować – opowiada Celiński.
Chcesz wiedzieć w czym biega w Himalajach Robert Celiński? Przeczytaj!
Trzymamy kciuki za Roberta. Tenzing Hilary Everest Marathon odbędzie się 29 maja, w rocznicę pierwszego wejścia na Mount Everest.
mat. pras. / red.