Siemianowice Śląskie biegały rodzinnie [ZDJĘCIA]

W niedzielne przedpołudnie kilkadziesiąt osób ruszyło do I Biegu Rodzinnego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Siemianowicach Śląskich. Impreza dedykowana była biegowym nowicjuszom i jak to często bywa, o jej sukcesie zadecydowała pogoda. Ta w weekend nie była najlepsza.

Tego dnia nad Siemianowicami było zimo, szaro i deszczowo. – Zdecydowanie aura w dniu dzisiejszym była wyznacznikiem, przyszli najwytrwalsi – mówił w rozmowie z nami dyrektor MOSiRu Jan Komander.

Bieg miał charakter typowo rekreacyjny. Linię startu zlokalizowano przy Parku Tradycji, gdzie przy okazji odbywały się obchody święta miasta a także Industriada – Szlakiem Zabytków Techniki. Trasa o długości ok. 2 km poprowadzona została alejkami michałkowickiego parku „Górnik” im. dh. Stanisława Dykty.

Celem imprezy było zainteresowanie ruchem całych rodzin. Biegową Drużynę stanowiła tu grupa spokrewnionych w liczbie co najmniej 3 osób, w której znajdowało się przynajmniej jedno dziecko. Całą trasę należało przebiec... trzymając się za ręce.

Już po uśmiechach na mecie domyślić się można było, że wszyscy są z siebie dumni i zadowoleni. – Imprezka była super, dzieci zadowolone, rodzice również - może złapiemy bakcyla biegania – mówiła nam jedna z mam, uczestniczka biegu. – Pozdrowienia dla wszystkich uczestników, których wystraszyła temperatura – uśmiechała się.

– Oprócz temperatury, wszystko mi się tu bardzo podobało. Dobry pomysł na spędzenie czasu z pociechami i zainteresowanie ich sportem. Przecież już prawie wszyscy biegają. Świetna inicjatywa dla rodzin – komentował siemianowiczanin.

Mimo skromnej frekwencji imprezę należy ocenić pozytywnie. Tym bardziej, że przy okazji udało nam się zwiedzić Park Tradycji i dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat historii górnictwa. Polecamy!

KK