Turcy vs. IAAF ws. paszportu biologicznego

 

Turcy vs. IAAF ws. paszportu biologicznego


Opublikowane w pt., 20/12/2013 - 14:41

Turczynka Asli Cakir Alptekin, mistrzyni olimpijska z Londynu w biegu na 1500 m, została uniewinniona przez rodzimą federację z zarzutu stosowania dopingu. Ten wykryto w maju tego roku na podstawie analizy profilu krwi w paszporcie biologicznym biegaczki. Cakir nie startuje w oficjalnych zawodach od maja tego roku.

Turecki Związek Lekkiej Atletyki uznał, że „sportsmenka narodowa”, jak ją określono w komunikacie, nie złamała przepisów antydopingowych. I nie ma podstaw to odebrania złotego medalu olimpijskiego. Przekonuje, że mistrzyni może wrócić na bieżnię.

Do stanowiska tureckiej centrali nie odniosło się jeszcze Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych. IAAF może się odwołać do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozzanie, co jest niemal pewne. W ten sposób IAAF i WADA będą broniły wiarygodności paszportu biologicznego, czyli swojego sztandarowego projektu w walce z dopingiem. Szczególnie, że podważa go Turecki Związek Lekkiej Atletyki.

Przypomnijmy, że federacja ta była pod obserwacją WADA, gdy w sierpniu br. aż 31 zawodników zostało przyłapanych na dopingu (nie było wśród nich Cakir). W efekcie ówczesny szef TZLA Mehmet Terzi zrezygnował z kierowania związkiem, co robił od 2004 roku. 

Jakie będą dalsze losy Cakir? Czy będzie mogła wrócić do biegania w międzynarodowych imprezach i wystąpi np. w Halowych Mistrzostwach Świata w Sopocie? Przekonamy się zapewne niebawem.

Zobacz Asli Cakir Alptekin zdobywała złoty medal IO w Londynie:

RZ

 

 

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce