Twierdza Przemyśl zdobyta, czyli V Ultramaraton Wyszehradzki przeszedł do historii

Ultramaraton Wyszehradzki to dwa biegi o dystansach 21+ i 55+ kilometrów. Malownicze tereny Pogórza Przemysko–Dynowskiego na wschodnich kresach kraju. Cóż więcej można powiedzieć? Jeśli chodzi o pogodę, to było magicznie głównie na odkrytych terenach, bo tam pięknie swoją rolę odegrała mgła, natomiast w lesie niestety panowały dość ponure ciemności.

Mimo tych okoliczności zawodnicy musieli skupić się przede wszystkim na zadaniu do wykonania, czyli: wystartować, a następnie bezpiecznie i bez kontuzji dobiec, by móc powiedzieć głośno, że Twierdza Przemyśl zdobyta.

Na trasie Dystansu Cesarskiego (55+) około 120 zawodników, na trasie Dystansu Fortecznego (21+) pobiegło aż 280 osób. Trasy obu biegów przebiegały w większości po terenach leśnych, ale drogami szutrowymi, asfaltem, gdzie dobrze dobrane obuwie dawało nam jakiś procent (choć na pewno nie 100 procent!) bezpieczeństwa.

Organizatorzy stanęli jak co roku na wysokości zadania, stawiając na jakość – brawo! Gorące podziękowania kieruję także dla: żołnierzy Wojska Polskiego (dyscyplina i dobrze wykonana robota w zakresie kierowania ruchem i niezbędnej pomocy na trasie) oraz przedstawicieli Straży Pożarnej, ratowników medycznych i wolontariuszy za fantastyczną organizację i obsługę punktów żywieniowych.

Na koniec dziękuję wszystkim dopingującym nas, biegaczy, mieszkańcom Przemyśla. Wasze uśmiechy były na wagę złota!

Darek Szuba

Ambasador Festiwalu Biegowego