Ultra na świecie: Po rajskim Mauritiusie szlakiem tajemniczego ptaka dodo
Opublikowane w wt., 23/04/2019 - 07:51
Chociaż ostatni ptak dodo zginął prawdopodobnie sporo ponad 300 lat temu, nie przeszkodziło to organizatorom uczynić z tego tajemniczego gatunku maskotki biegu ultra. Olbrzymi gołębiowaty użyczył też nazwy imprezie. I tak powstało Dodo Trail. Oryginalna nazwa to jednak nie wszystko, czym nas zaskoczy. Twórcy obiecują też wymagającą, ale niesamowicie piękną trasę. Nic dziwnego, w końcu mowa o egzotycznym Mauritiusie.
Ptak dodo, a właściwie dront dodo, żył wyłącznie na Mauritiusie, był popularnym trofeum łowieckim i został wytrzebiony w XVII wieku. Chociaż nikt ze współcześnie żyjących nie mógł go widzieć, nie uwieczniono go też na zdjęciach, dodo żyje w kulturze wyspy i wciąż pozostaje jej symbolem. Świetnie wątek endemicznego, ale niestety wymarłego gatunku, wykorzystali twórcy biegu. Jego pierwsza edycja odbyła się w 2011 roku, wzięło w niej udział 350 osób, które zmierzyły się z trzema dystansami. Obecnie miejsc jest więcej, ale nadal są ściśle limitowane, co zapobiega tłokowi na trasie. Zawodnicy mają do wyboru ultramaratońską wersję Extreme, którą można pokonać także w sztafecie oraz trzy krótsze trasy. Dodo Trail odbędzie się na początku lipca.
TERMIN
Dodo Trail odbędzie się 7.07.2019. Start najdłuższego dystansu zaplanowano na godzinę 5:30.
POGODA
Będzie ciepło. Chociaż w czasie naszych wakacji na Mauritiusie trwa zima a lipiec i sierpień to najzimniejsze miesiące w ciągu roku, średnia temperatura wynosi niemal 21 stopni Celsjusza. W najzimniejszych okresach spada do… 17-18. Opady są znaczne przez cały rok.
TRASA
Trasa mierzy 50 km, ma ponad 3500 metrów przewyższenia (wg organizatora) i została wyceniona na 2 punkty ITRA (w tabelach widnieje z przewyższeniem 3170 m). Startuje w Le Morne Brabant a metę zaplanowano w Riverland Sports Center. Prowadzi przez południowo-zachodnie rejony wyspy.
Najwyższy punkt na trasie wznosi się na wysokość 828 m n.p.m., ale niech nikogo nie zwiedzie ta niepozorna liczba. Organizatorom udało się uzbierać całkiem zacne przewyższenie rzędu 3500 m na dystansie 50 km. Na trasie czekają strome, kamieniste zbiegi, błotniste ścieżki i strumienie, które trzeba pokonać wpław.
Po drodze zaplanowano 6 punktów odżywczych i 5 punktów kontrolnych z limitem czasu. Na pokonanie całej trasy mamy 15 godzin.
ZAPISY
Rejestracja jest czynna. Formularz można znaleźć pod TYM adresem. Na Mauritiusie obowiązuje rupia maurytyjska, jednak dla zagranicznych zawodników przygotowano ceny w euro (które, niestety, są wyższe od cen dla mieszkańców wyspy). I tak za start z Dodo Trail zapłacimy 75 euro a jeśli zechcemy pokonać trasę w duecie jako sztafeta – 110 euro. W pakiecie otrzymamy m.in. techniczną koszulkę biegu. Zapisy będą czynne do 9 czerwca lub do wyczerpania miejsc.
WYMAGANE DOKUMENTY
Paszport
WYJAZD
Dotarcie na Mauritius nie jest tani tanie, ani szybkie. Jeśli planujemy taką podróż, musimy się nastawić na wydatek rzędu 3100-3500 zł i co najmniej kilkanaście godzin w samolocie (z przesiadką lub kilkoma).
KOSZTY POBYTU
Dwuosobowy pokój o wysokim standardzie można wynająć już za 150 zł, należy jednak liczyć średnio 250 zł. Wyjątkowo tania jest na wyspie komunikacja autobusowa.
Droga nie jest także żywność. Najlepiej kupować ją bezpośrednio „z ulicy”, czyli targowisk albo pójść do dyskontu. Ceny pozytywnie zaskoczą: za bagietkę zapłacimy 1 zł, za kubełek lodów 3 zł. W restauracjach więcej zapłacimy wybierając typowo europejskie i amerykańskie dania, takie jak hamburgery z frytkami czy hot-dogi. Za miejscowe specjały zapłacimy dosłownie kilka – kilkanaście złotych.
INNE BIEGI
Głównemu dystansowi towarzyszą: jego sztafetowa, dwuosobowa wersja, Dodo Trail Trooper na dystansie 25 km, Dodo Trail Active 10 km oraz Fun Run na pięciokilometrowej trasie.
Inne biegi ultra na Mauritiusie to: Royal Raid w maju oraz Heritage Trail w sierpniu.
Strona imprezy: www.dodotrail.com
KM