Urle zaprasza biegaczy na niedzielę. Łatwy dojazd z centrum stolicy
Opublikowane w śr., 19/11/2014 - 08:38
W nadchodzącą niedzielę Urle, mała miejscowość położona 70 kilometrów na północ od Warszawy, zaprasza biegaczy na I Powiatowy Bieg z Naturą i Kulturą. Co to za impreza, kto ją organizuje? Sprawdziliśmy.
Kulisy powstania biegu przybliża nam pracownik Starostwa Powiatowego w Wołominie – Rafał Grześkiewicz.
– W powiecie Wołomińskim organizowanych jest już wiele biegów, m.in. Bieg Cichociemnych czy Półmaraton Uliczny Cud nad Wisłą w Radzyminie. My jako starostwo nie organizowaliśmy jeszcze nigdy takiego przedsięwzięcia, dlatego, w ramach projektu turystycznego pn. Wyprawa z Naturą i Kulturą, postanowiliśmy zorganizować bieg w miejscowości Urle w gminie Jadów. Naszym celem jest pobudzenie turystyki w tym miejscu, które kiedyś było uważane za miejscowość uzdrowiskową.
Do pokonania będzie 10 km. Bieg będzie miał charakter przełajowy i rozpocznie się o godzinie 10.00. Do biegu można zapisać się od godziny 8:00 w biurze zawodów, które będzie się znajdować w budynku miejscowego Liceum. Z tego właśnie miejsca bieg ruszy, tu też się zakończy.
– Trasa to przede wszystkim nawierzchnia szutrowa wiodąca ścieżkami leśnymi i trasą żółtego szlaku turystycznego. Mniej więcej w połowie szlaku, w najwęższym miejscu, trasa będzie przecinać tory i wracać dalej do mety – wyjaśnia Rafał Grześkiewicz. Zapowiada, ze każdy uczestnik otrzyma pamiątkowy medal, na którym widnieje logo projektu, oraz pamiątkową koszulkę. – Po zakończonych zmaganiach zapraszamy na ciepły posiłek i rozdanie nagród, które będziemy losować wśród wszystkich biegaczy.
Dla osób z Warszawy i okolic, które nie mają jeszcze planów na najbliższy weekend, wypad na bieg w Urli to ciekawa propozycja. Łatwo dostać się tam pociągiem z centrum Warszawy, ponieważ stacja Urle funkcjonuje jako przystanek dla pociągów Kolei Mazowieckich relacji Warszawa Wileńska – Łochów lub Warszawa Wileńska – Małkinia.
Tereny doliny rzeki Liwiec są idealnym miejscem do uprawiania wszelkiego rodzaju sportów, w każdej z grup wiekowych i w różnym stopniu zaawansowania. – Tereny te oferują sporo możliwości, czy to turystka piesza i rowerowa latem, po narty biegowe w sezonie zimowym – zachęca Rafał Grześkiewicz.
Samo miasteczko Urle to urokliwe miejsce, położone nad rzeką Liwiec. Sława Urli jako letniska zaczęła się na początku XX wieku. Jeszcze w XIX wieku doprowadzono tu linię kolejową. Przed wojną Urle były znanym miejscem wypoczynku mieszkańców Warszawy.
Organizatorzy pełni zapału mówią już o biegu mikołajkowym, który mają nadzieję uda się zorganizować w zimowej scenerii. – Może uda się nawet pojeździć na nartach biegowych – kończy Rafał Grześkiewicz.
KR