W sobotę Warszawa ucieka na maraton do Kampinosu
Opublikowane w wt., 14/10/2014 - 16:03
Jeszcze nie opadł kurz po 36. PZU Maratonie Warszawskim, a biegacze ze stolicy mają okazje do zmierzenia się po raz kolejny z królewskim dystansem 42 km i 195 m. Nie będą to jednak zwykłe zawody. Uczestnicy zamiast po asfalcie pobiegną po duktach leśnych, a kibicami mogą być sarna lub łoś. Start w sobotę 18 października.
Maraton Kampinoski to kameralna impreza biegowa dla tych co lubią uciec od miejskiego zgiełku, niekoniecznie zależy im na atestowanej trasie i cenią sobie bliskie obcowanie z naturą. Dla maratończyków z Warszawy to też jedyna okazja, by w sąsiedztwie stolicy wystartować w długodystansowym biegu trailowym.
Trasa poprowadzi biegaczy po leśnych ścieżkach, piachach i szutrach. Start i meta znajdować się będzie w dobrze znanym bigaczom Dziekanowie Leśnym. Po drodze zawodnicy pobiegną szlakami turystycznymi: czerwonym, zielonym i żółtym w głąb samej Puszczy. Będzie też kawałek trasy poza oficjalnymi drogami turystycznymi, który został wyznaczony specjalnie na potrzeby maratonu.
W ramach imprezy zorganizowany zostanie też półmaraton. – Niestety zapisy zarówno na jedne jak i na drugie zawody zostały już dawno zakończone – mówi organizator Maratonu Kampinoskiego Michał Horodyński. – Przygotowaliśmy zaledwie 500 pakietów startowych. Zależało nam na zachowaniu kameralności imprezy, znaczenie miały też obostrzenia dyrekcji Kampinoskiego Parku Narodowego – dodaje Horodyński
W ramach pakietu startowego każdy zapisany uczestnik otrzyma: numer startowy, 4 agrafki, kupon żywieniowy (do wykorzystania po biegu) oraz schemat trasy.
Organizatorzy uczulają biegaczy, by pamiętali, że choć nie jest to rajd na orientację, to powinni zwracać baczną uwagę na oznakowania szlaków, zwłaszcza na skrzyżowaniach.
Szczegóły imprezy znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.
MGEL