WfLWR okiem Ambasadora. „Zgodnie z planem”
Opublikowane w wt., 08/05/2018 - 12:03
Bieg nietopowy, bo taki, w którym to meta goni uczestników. Do tego bieg charytatywny - uzyskane środki zostaną przekazane na badania nad przerwanym rdzeniem kręgowym. Skusiłem się.
Ruszyliśmy na całym świecie o tej samej godzinie - w Polsce godz. 13. Na starcie w Poznaniu stawiło się 8 tys. osób – to rekord frekwencji biegu w tej lokalizacji i jak się później okazało, piąty wynik w ujęciu wszyskich 12 lokalizacji na świecie.
Samochód meta, z Adamem Małyszem za kierownicą, ruszył pół godziny po starcie uczestników, z prędkością 15km/h. Co godzinę przyspieszał o 1 km/h. Emocje rosły z każdym pokonanym kilometrem. Wielu dało się ponieść ułańskiej fantazji i zaliczyło mocny sprint przed doganiającą metą.
Mój start uważam za udany. Biegło się przyjemnie i spokojnie jak planowałem. A planowałem dobiec do 20. kilometra. Ostatecznie udało się przebyć 17,84 km.
Sama impreza udana – widać rozmach.
Adrian Szczekutowicz, Ambasador Festiwalu Biegów