Wilson Kiprop porzuca bieżnię na rzecz maratonów
Opublikowane w śr., 21/05/2014 - 09:38
Maratony komercyjne przyciągają więcej kibiców niż zmagania lekkoatletów na stadionach. Wysokimi nagrodami i premiami za rekordy kuszą także biegaczy. Raz po raz kolejni lekkoatleci ogłaszają swój debiut na maratońskiej trasie i trenują z nastawieniem na osiągnięcie konkretnego czasu, możliwie blisko rekordu świata.
Tym razem swoją decyzję o rezygnacji ze startów na bieżni ogłosił Wilson Kiprop, specjalista od 10 000m. W 2010 r. wygrał mistrzostwa Afryki. W tym samym roku został złotym medalistą mistrzostw świata w półmaratonie. Na bieżni startował prawie 15 lat. Swoją karierę zawodniczą rozpoczął jeszcze w szkole podstawowej.
Tymczasem dziennikarzom The Star powiedział, że przyszedł czas by oddać pole młodszym i skoncentrować się na biegach ulicznych. Ostatnim jego startem na stadionie ma być bieg na 10 km, który odbędzie się w najbliższą sobotę w Ottawie. Potem będziemy go oglądać wyłącznie na trasach maratonów ulicznych.
Plany ma ambitne. Pierwszym celem, jaki Kiprop przed sobą postawił, będzie osiągnięcie czasu poniżej 2:06:00, a później jego stopniowe skracanie. Jego obecny rekord życiowy wynosi 2:09:09. Kolejnym celem jest reprezentowanie Kenii w mistrzostwach świata za rok i start na olimpiadzie w 2016r.
Życie Kipropa przypomina gotowy scenariusz filmowy i nie brakuje w nim wytrwałego realizowania celów i pokonywania przeciwności losu, więc można założyć i tym razem mu się uda.
IB
Źródło: The Star/ IAAF
fot. IAAF