Wrocław biegał po wojskowemu [ZDJĘCIA]
Opublikowane w pon., 25/11/2013 - 12:34
Bohaterom Powstania Listopadowego zadedykowali swój start uczestnicy 43. Biegu Podchorążego we Wrocławiu. A było ich ponad dwustu.
Bieg rozegrano w minioną sobotę na terenie Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych im. Tadeusza Kościuszki. Poniżej krótka relacja z imprezy pióra Grzegorza Soczomskiego z zaprzyjaźnionego z naszym serwisem portalu Biegamy we Wrocławiu (www.biegamy.wroclaw.pl).
Sobotni poranek przywitał nas mgłami i niską temperaturą i to nie zmieniło się przez cały dzień. Mgła sprawiała, że temperatura odczuwalna była jeszcze niższa przez poczucie wilgoci. Oszczędził nas jedynie deszcz, choć trasa biegu i tak była mokra, a miejscami można było natrafić na mniejsze kałuże i błoto.
Jak na szkołę wojskową przystało była ona „zakamuflowana” w zakamarkach Wrocławia i chwilę zajęło mi jej odnalezienie. Na szczęście na miejscu okazało się, że organizacja jest bardzo sprawna i szybko udało mi się odebrać numer startowy. W biurze organizatora osobno rejestrowały się osoby, które startowały w ramach Dolnośląskiej Ligii Międzyuczelnianej i te, które w rozgrywkach nie uczestniczyły. Początek biegu zaplanowano na godzinę 11:00 i tu również nie było żadnych uchybień. W takich wypadkach wojskowa organizacja może się podobać!
Choć wielu biegaczy po zapowiedziach Biegu Podchorążego spodziewało się startu typowo crossowego – błota, kałuż i warunków niemal jak z poligonu – to okazało się, że trasa biegu prowadzi w całości asfaltem. Była ona przedłużona w stosunku do poprzednich edycji i zamiast 3 kilometrów wynosiła 5,8 km. Każdy kilometr był oznaczony, a na trasie nie brakowało wolontariuszy, którzy dbali, by nikt, kto pamięta trasę z zeszłych lat, nie pomylił drogi.
Na mecie na biegaczy czekała ciepła herbata i puchary dla zwycięzców.
Grzegorz Soczomski, Biegamy we Wrocławiu
Fot. Michał Kołodziejski, Biegamy we Wrocławiu