Biegaczu, ograniczaj sól, a pożyjesz dłużej
Opublikowane w czw., 06/03/2014 - 15:06
Sól, podobnie jak cukier, jest dodawana niemal do wszystkiego, co jemy. Sama w sobie, nie jest szkodliwa, a biegaczom jest wręcz potrzebna i np. podczas długich biegów w upałach, konieczne staje się jej uzupełnienie. Problemem jest jednak jej nadmiar w codziennej diecie.
Według WHO, normą powinno być spożywanie soli w ilościach mniejszych niż 5g dziennie (inne dane mówią o 6 gramach). Sód nie powinien przekraczać 2000 mg. Tyle że sód występuje niemal w każdym produkcie spożywczym.
Czasami jego obecność jest naturalna np. w mleku, śmietanie i jajkach. W dużych ilościach jest z kolei dodawany przez producentów do żywności przetworzonej. Zjadamy go wraz z chlebem, mięsem (np. wędliny), serami i oczywiście przekąskami. Kostki rosołowe zawierają nawet 20000 mg na 100 g produktu. A nadmiar soli grozi nadciśnieniem i poważnie zwiększa ryzyko występowania chorób serca.
Holenderscy naukowcy postanowili sprawdzić, czy ograniczenie soli w diecie rzeczywiście ma realny wpływ na obniżenie ryzyka występowania chorób krążenia i śmiertelności z nimi związanej. Przeprowadzili badanie, w którym podzielili uczestników na dwie grupy. W pierwszej grupie zmniejszyli poziom spożywanej soli do 6 gramów dziennie i porównywali te wyniki z grupą kontrolną, która nie zmieniła swoich przyzwyczajeń żywieniowych.
We wnioskach z badania, uczeni napisali, że mniejsza ilość soli w diecie pozwoliłaby uniknąć 4,8% przypadków ostrego zawału, zapobiegłaby 5,8% wszystkich przypadków udaru mózgu oraz 1,7% przypadków zastoinowej niewydolności serca. Mniej soli oznacza więc dłuższe życie, nawet jeżeli to tylko 0,15 roku u 40-letniej osoby.
Niestety według naukowców, bez ograniczenia dopuszczalnego limitu dodawania soli do żywności przez producentów, szanse na poprawę zdrowia są niewielkie.
IB