[CZYTELNIA] Piekielnie twarda sztuka
Opublikowane w czw., 14/07/2016 - 09:24
Książka dla kobiet (choć nie tylko), napisana przez kobietę, o ćwiczeniach, odżywianiu i nie tylko. Książkę przeczytałem i polecam ja - facet!
Cezary Doroszuk, Ambasador Festiwalu Biegów
Kobieto zacznij dbać o siebie - czyli to, co w książce najistotniejsze. Ale nie, nie mówi o kosmetyczkach, tonach makijażu i drogich ciuchach. - Nie zagładzaj się dietami opartymi tylko na liściach sałaty! Jeśli masz ochotę na steka to śmiało i smacznego. Po prostu na wszystko jest czas i miejsce, ale najważniejsze ćwicz!
Christmas Abbott – to nie jakaś wypacykowana delikatna dziewczynka, lecz prawdziwa silna i seksowna kobieta, która wie czego chce i dąży do realizacji swoich celów. W książce daje wręcz na tacy przepis co jeść i jak trenować by osiągnąć widoczne efekty. Duży nacisk kładzie na ćwiczenia ujędrniające pośladki, dzięki czemu kobiety wyglądają jeszcze bardziej seksownie w ubraniu jak i bez. Wyjaśnia też, że jest to jeden z najważniejszych mięśni w organizmie, choć często zaniedbywany.
Książka dostosowana jest do możliwości treningowych każdej grupy osób począwszy od nowicjusza, przez osoby już ćwiczące aż do osób zaawansowanych. Każde z opisanych ćwiczeń jest również przedstawione na zdjęciu, więc nie ma możliwości aby ktoś nie wiedział jak dane ćwiczenie powinno zostać wykonane.
To, co bardzo mi się podoba w tej pozycji, to fakt, że do wykonywania ćwiczeń nie są wymagane żadne przyrządy, więc kolejna wymówka aby nie ćwiczyć odpada. Po prostu pięknie!
Autorka ma zdrowe podejście do diety, pozwala na wiele, jakkolwiek wszystko ma być przyjmowane w odpowiednich proporcjach. Tak jak z ćwiczeniami, tu również otrzymujemy wskazówki co i ile powinniśmy jeść aby osiągnąć zamierzone efekty w zależności na jakim etapie jesteśmy i co chcemy osiągnąć. Dodatkowo książka zawiera liczne przepisy, które są dość proste, ale pożywne. Np. spaghetti z klopsami czy omlet meksykański.
Chistmas Abbott wymaga od czytelnika zaufania i poświecenie 21 dni i na ćwiczenia wykonywane 3 razy w tygodniu, nie dłuższe niż 20 min w jednej sesji (czyli mniej niż trwa twój ulubiony serial). Jak przekonuje autorka, „postępuj zgodnie z moimi prostymi wskazówkami, a za 21 dni zobaczysz w lustrze jędrną i kształtną pupę”. Jako facet polecam każdej kobiecie!
Ps. Napisałem, że to książka nie tylko dla kobiet, bo tak jest. Christmas Abbott namawia kobiety aby zmobilizowały również swoich partnerów do ćwiczeń - jest też odpowiedni przelicznik zarówno do posiłków jak i do treningów dla facetów. Panowie - nie ma wymówek!
Ps2. Jeśli boisz się, że od ćwiczeń staniesz się mięśniakiem zamiast seksownym kociakiem, to spójrz proszę na zdjęcie Christmas Abbott i porównaj sobie z zagłodzonymi modelkami. My faceci, wolimy kobiety - nie wieszaki na ubrania!
Cezary Doroszuk, Ambasador Festiwalu Biegów, blog Napędzany Kebabem - Cezary biega, pisze, je