Dary jesieni dla biegacza. Korzystajmy
Opublikowane w wt., 14/10/2014 - 08:43
Każda pora roku rządzi się swoimi prawami i ma nam coś do zaoferowania. Jesień poza zmienną pogodą, która różnie wpływa na układ odpornościowy, daje też sporo plonów, które pozytywnie wpłyną na kondycję i samopoczucie biegacza – wyjaśnia Justyna Mizera, dietetyk sportowy Centrum OLIMPIAKOS
Dzika róża
Witamina C, na którą popyt w jesieni jest bardzo duży, jest zawarta nie tylko w cytrusach, ale w naszych rodzimych owocach. Do takich należy m.in. dzika róża, której owoce wykazują wysoką zawartość witaminy C (od 1,8 do 6%), ponadto zawierają flawonoidy, garbniki, kwasy organiczne, cukry oraz związek o działaniu przeciwzapalnym – galaktolipid (GOPO).
Badania laboratoryjne pokazują, że działanie GOPO polega na hamowaniu procesów zapalnych w stawach. Związek hamuje napływ do stawów białych krwinek (leukocytów), które wydzielają związki nasilające stany zapalne. Ma on również działanie przeciwutleniające. Choć przez lekarzy jest wykorzystywany w leczeniu zwyrodnień, to biegacz może stosować jako profilaktykę, by do zwyrodnień nie doszło. Bardzo ważna jest obróbka termiczna owoców róży: nie powinna przekraczać 40 stopni, więc najlepiej suszyć w takiej właśnie temperaturze, by jak najwięcej skorzystać z jej dobroczynnego działania.
Dynia
To typowo jesienny, sezonowy plon. Słodkawy posmak, piękny kolor i skarbnica witamin, takich jak B1, B2, PP oraz prowitaminy A. Do tego zawiera spore dawki „budowniczych kości”, czyli fosforu, potasu i wapnia, a także magnezu, dzięki czemu wpływa pozytywnie na równowagę elektrolitową. Miąższ dyni sezonowo, ale pestki są dostępne przez cały rok. Warto o nich pamiętać, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdyż zawierają mnóstwo cynku, który wzmacnia odporność. Ponadto poprawiają sprawność intelektualną, a mężczyzn chroni przed chorobami prostaty.
Pestki dyni to źródło zdrowia: zawierają korzystne w naszej diecie kwasy wielonienasycone, które stanowią niezbędne dla organizmu elementy, wykorzystywane do budowy witaminy D, hormonów, a także ścian komórkowych. Kwasy tłuszczowe spełniają również w organizmie funkcje transportowe – biorą udział w przenoszeniu enzymów w ludzkim ciele. pestki dyni zapobiegają tworzeniu się kamieni nerkowych. Oprócz tego ich spożywanie pomaga zwalczać skurcze mięśniowe, bóle dłoni i nadgarstków oraz łagodzi objawy tzw. napięcia przedmiesiączkowego, a więc drażliwość, depresję, bolesność piersi i bóle głowy
Śliwki
O owocach mówi się dużo i różnie, głównie ze względu na zawartość cukru, a co za tym idzie wartość indeksu glikemicznego. Otóż śliwki to IG 35 i niska kaloryczność (80-120 kcal w 100 gramach). Są źródłem witamin C, A, E, B6 i K. Zawierają wapń, potas, żelazo, fosfor, magnez, polifenole i błonnik. Zarówno suszone jak i świeże owoce są nieocenione. Zawartość witaminy B6 i magnezu działa bardzo dobrze na nasz układ nerwowy, a także wpływa na nasze dobre samopoczucie. Potas reguluje ciśnienie krwi.
Także jedzenie suszonych śliwek jest dla nas korzystne. Chociaż zawierają aż 360 kalorii w 100 gramach, pod wieloma względami są cenniejsze niż świeże owoce. Zawierają pięć razy więcej witaminy A i siedem razy więcej błonnika. Są też bogatym źródłem fosforu i żelaza. Mają działanie przeczyszczające, regulują pracę układu pokarmowego. Tyle kalorii, a wspomagają odchudzanie! To na skutek sporej dawki błonnika, który powoduje uczucie sytości, są więc doskonałym pomysłem na przekąskę. Poza tym przyspieszają metabolizm, przeczyszczają jelita, hamują wchłanianie cukru i cholesterolu.
Justyna Mizera – dietetyk sportowy Centrum OLIMPIAKOS