Artur Michalik jest częścią niezwykłej wspólnoty biegaczy Festiwalu Biegowego
Opublikowane w pt., 16/08/2024 - 15:21
Zarejestruj się na 15. Festiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdroju
- Bieganie to dla mnie coś więcej niż tylko sport, to moment, kiedy mogę naładować się energią - mówi Artur Michalik. Czasami bardzo trudno zmobilizować się do opuszczenia strefy komfortu i wyjścia na trening. Jednak gdy tylko wbiegam w rytm, czuję jak ciało zaczyna produkować endorfiny.
To niesamowite uczucie, kiedy zmęczenie zamienia się w euforię, a każdy krok dodaje sił, zamiast je odbierać. Nawet po najcięższym biegu czuję się lekko, szczęśliwie i gotów na kolejne wyzwania. Potrzebowałem trochę czasu aby zrozumieć, że to mój sposób na poczucie prawdziwej radości i spełnienia. Jako uczestnik Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju, mogę powiedzieć, że to wydarzenie zostaje w pamięci na długo.
Piękno Beskidu Sądeckiego wynagradza każdy wysiłek, a proszę mi uwierzyć trasy są wymagające, przebiegają przez urokliwe górskie szlaki, gdzie każdy podbieg i zbieganie stają się wyzwaniem, a jednocześnie nagrodą samą w sobie. Atmosfera jest wyjątkowa, uczestnicy wspierają się nawzajem, czego sam doświadczyłem w zeszłym roku.
Kibice dodają energii, zwłaszcza w momentach, gdy nogi odmawiają posłuszeństwa. Festiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdroju to miejsce, gdzie pasja do biegania spotyka się z naturą i niezwykłą wspólnotą biegaczy. Dla mnie to coś więcej niż zawody, to doświadczenie, które pozwala odkryć, jak daleko mogą nas podnieść własne nogi...a i można wygrać samochód. IZ, fot. Festiwal Biegowy