Bieg Szlak Trafi: przez wioski, wawązy, pola, łąki, ścierniska...
Opublikowane w śr., 10/08/2022 - 08:54
Kolejna już edycja w której miałam przyjemność brać udział i stwierdzam że była najtrudniejsza i najbardziej wymagająca. Już w chwili startu o 7 rano było gorąco, a z biegiem kolejnych godzin tylko gorzej.
Trasa wiodła przez wioski, wawązy, pola, łąki, ścierniska... Dużo piachu, sporo błota i niezliczona ilość połamanych drzew, które trzeba było "pokonać ".
Na dystansie 43 km wyszło ponad 1000 m przewyższenia toż to prawie jak w górach. Było trudno,ale dzięki tak wielkiej różnorodności terenu, kilometry leciały szybko i nie było nudy!
A ja....mimo że nie znoszę biegać w upale, tego dnia biegło mi się całkiem fajnie, Bez ścigania, szarpnia tempa, bardzo rozsądnie jadłam, piłam, delektowałam się przyrodą i po prostu od startu do mety konsekwetnie robiłam swoje...
Trasę 43,30 km pokonałam w czasie 4 h 45 min. co dało mi (w mojej ocenie wysokie) 10 miejsce open i 1 wśród KOBIET. Tu dziękuję najlepszemu trenerowi Arturowi Jendrychowi, który w bardzo znaczącym stopniu przyczynia się do moich ostatnich udanych startów.
Dodatkowo nasza żółta turbo grupa Biegający Świdnik zajęła 1 miejsce w klasyfikacji drużynowej! Gratuluję całej naszej drużynie oraz wszystkim którzy wzieli udział w tej pięknej przygodzie.
P.S. trasa oznaczona perfekcyjnie. Chociaż kilka dlugich kilometrów biegłam całkiem samotnie, nie zgubiłam się. (Anna Psuja, Ambasador Festiwalu Biegowego) Fot. UltraZajonc #biegszlaktrafi