Witam Was Wszystkich, normalnie zaszczyt przeszył mnie na wieść, że zostałem Ambasadorem. A teraz coś o sobie. Mam na imię Darek, mieszkam obecnie na Podkarpaciu, w miejscowości Korczyna k/Krosna. Zawodowo pracuję w transporcie osobowym, łącząc jednocześnie pracę z wolnym czasem na moją pasję, jaką jest bieganie i nie tylko bieganie bo także jazda na rowerze, a zimą narty.

Samym bieganiem systematycznie zajmuję się od 2016 roku, uczestnicząc w rożnych imprezach biegowych nie tylko w kraju. Na obecnym etapie założyłem grupę biegową (KGB Korczyna) w mojej miejscowości od 2018 roku, krzewiąc uprawianie tego sportu wśród znajomych oraz młodzieży. Dzięki mojej grupie i znajomym udało nam się zorganizować bieg charytatywny pomagając niepełnosprawnym dzieciom.

Traktujemy bieganie jako pasję, jako pewną rywalizację, ale tym samym pomagając sobie nawzajem w biegu, pomagając również innym w trudnościach biegowych. Nie jesteśmy zawodowcami, ale amatorami, tak że o sukcesach zbyt często nie można myśleć, chociaż w mojej kategorii wiekowej up 52 lata udało mi się kilka razy stanąć na podium.

Na 5 km hmm... 21 min. z sekundami,  na 10 km? Coś około 44 minut było, na 21km? 1:46, najdłuższy Magurski Ultra 52 km był moim wyzwaniem i też w miarę dobry czas.

Moje motto? Tu nie chodzi o bicie rekordów a o miłą zabawę wśród znajomych i przyjaciół, tworzących wielką rodzinę pozytywnie zakręconych biegaczy, przekazujących sobie nawzajem endorfinki.

Nie traktujmy biegania jako ucieczki przed problemem, bo jeszcze nikt nie miał takiego tempa by uciec. Po prostu pomagajmy sobie, a samo bieganie doda nam energii na lesze jutro.

Festiwal Biegowy to wspaniała impreza z wspaniałymi ludźmi, którzy są uśmiechnięci mimo niekiedy bólu, czy urazu oraz płaczu. Ten płacz to ze szczęścia, uwierzcie!