Trasa Runek Run 2018 odporna na wodę i błoto
Opublikowane w pon., 23/07/2018 - 10:25
Rekonesans Runek Run 2018? Czemu nie!
W sobotę, już o godzinie 8:00 słońce stało wysoko i grzało niemiłosiernie. Las natomiast dawał przyjemną ochłodę. Stoki Jaworzyny udeptywane były tego dnia przez niejednego biegacza, a na szczycie gromada kuracjuszy delektowała się kąpielą słoneczną. Ale…
W piątek wieczorem zmierzałem do Krynicy z duszą na ramieniu. Znam bowiem efekty działania „wielkiej wody”, długotrwałych i nawalnych deszczy w tym rejonie Beskidów, które ponownie, dość nieoczekiwanie ściągnęły tu w tygodniu. Jak powódź w 2010 roku, przez którą przełożono pierwszą edycję Festiwalu Biegowego.Kamienica czy Poprad z leniwych rzek i potoczków pokazały pazury, przekonując, ze nic nie może stanąć żywiołowi na drodze.
Media nieustannie donosiły o wysokich stanach wody na Podhalu, natomiast Sądecczyzna zdaje się przeszła to bez większego szwanku. Sam piątek był już przyjemny, co zapowiadało udany sobotni trening. I tak też było.
Przyznam, że woda tak szybko jak się pojawiła tak szybko odpłynęła. Spodziewanego błota po pachy nie było. Obyło się też bez niekontrolowanych poślizgów.
Trzymać tylko kciuki, żeby wrześniowa aura była pomyślna, bo jeśli tak to Runek Run będzie ultraszybkim i emocjonującym biegiem!
Do zobaczenia we wrześniu w Krynicy!
Łukasz Fuglewicz, Ambasador Festiwalu Biegów
