W Giełczynie najważniejsza jest dobra zabawa

 

W Giełczynie najważniejsza jest dobra zabawa


Opublikowane w czw., 16/10/2014 - 15:57

Podczas tego biegu nikomu nie zależy na wielkim ściganiu. Ważniejsza jest integracja i dobra zabawa. Każdy wybiera sobie nagrodę, a potem jest dyskoteka, ognisko i „Święto Pieczonego Ziemniaka”, czyli degustacja regionalnych wyrobów i impreza do późnego wieczora.

„II Jesienny Bieg po… Giełczyn 2014” to małe, kameralne zawody. Zaplanowano je na niedzielę 19 października. – Przygotowaliśmy 120 pakietów startowych, wszystkie się już rozeszły – mówi organizator imprezy Mariusz Niziński. Jednak dla biegających pań zawsze znajdzie się miejsce – dodaje.

Zawodnicy pobiegną po nieutwardzonych ścieżkach kompleksu leśnego Czerwony Bór. Trasa wiedzie zielonym szlakiem. Na początku jest lekko pod górę, potem nawrót i biegacze wracają na metę. Łącznie 10 km.

Jednak bieg to... dopiero preludium do właściwej imprezy. Na mecie zawodnicy dostaną nagrody. Nie będą to tylko jak podobnych imprezach medale, ale również inne niespodzianki. Na biegaczy czekają m.in.: miód, puchary, nalewka. – Biegacze przy rejestracji mogli sobie też oczywiście w granicach rozsądku zamówić coś innego np. skarpetki, czekoladę, czy galaretki – mówi Niziński.

Potem będzie dyskoteka oraz degustacja ciast, salcesonu, pierogów, swojskiej kiełbasy i nalewki. Będzie też koncert gitarowy, a także ognisko i pieczenie ziemniaków. Impreza potrwa po późna. – Aż ostatni gość nie padnie z wycieńczenia pod ławkę – śmieje się organizator.

Biuro zawodów będzie czynne w dniu imprezy od 9 do 10 w świetlicy w Giełczynie przy ul. Spokojnej 12. Stamtąd o godz. 10:55 organizatorzy przewidzieli start honorowy. Pięć minut później na skrzyżowaniu ul. Leśnej i ul. Jałowcowej będzie start ostry.

Więcej informacji o biegu znajdziecie w naszym KALENDARZU IMPREZ.

MGEL

fot. Organizator

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce