Marceliński Bieg Jesienny, czyli nowa „dycha” w Wielkopolsce [FOTO]
Opublikowane w ndz., 16/11/2014 - 18:54
Kończący się weekend dla stolicy Wielkopolski to czas debiutanckich imprez biegowych. Po wczorajszej Uniwersyteckiej ZaDyszce, dziś poznańscy biegacze mięli okazję wystartować Marcelińskim Biegu Jesiennym. Organizatorami nowej „dychy” jest znana w Poznaniu m.in. z Wildeckiej Dziesiątki czy Wildeckiego Biegu Śniadaniowego, grupa Biegi WLKP.
– To pierwsza edycja biegu Jesiennego, jednak nie jest to Nasz debiut w organizacji imprezy w tym miejscu. W czerwcu odbyły się tu również, organizowane przez Nas, 1. Mistrzostwa Poznania w Biegu na 6 godzin – opowiadał jeden z wolontariuszy na trasie.
Biegi WLKP w swoich imprezach szczególnie upodobały sobie trasy przełajowe oraz miejsca na mapie Poznania sprzyjające bieganiu w terenie. Dzisiejsza impreza to kolejna ciekawa propozycja ze strony tej ekipy. Start szczególnie przyjemny dla biegaczy ze względu na miejsce rywalizacji., czyli Lasek Marceliński, niedaleko Stadionu Lecha. Dzięki takim biegom, startujący mogą odkryć nowe miejsca dla swoich codziennych treningów.
– To dla mnie nowe miejsce na mapie biegowej w Poznaniu. Nigdy wcześniej nie biegałam w tych okolicach – powiedziała nam pani Aleksandra Dutkowiak, która założyła piękną różową koszulkę z pięknym logo KobietyBiegają. – Trasa do 4. kilometra przyjemna i płaska. Zaskoczyła mnie na 5. kilometrze, gdzie czekał Nas spory podbieg i nieco przyjemniejszy zbieg – relacjonowała nasza rozmówczyni.
Biuro dzisiejszych zawodów ze względu na porę roku i temperaturę za oknami zorganizowano w budynku Szkoły Podstawowej nr 74. Tam też uczestnicy mogli odebrać pakiety, przygotować się do startu oraz skorzystać z depozytu. Start oraz metę biegu wyznaczono w okolicach polany niedaleko ul. Strzegomskiej. Jak nazwa wydarzenia wskazywała, nie zabrakło jesiennej aury oraz pięknej dla tej pory roku atmosfery. Trasa w całości wytyczona była po leśnych ścieżkach Parku. Podobnie jak wczorajszy bieg, „dycha” na Marcelinie to również dwukrotna pętla 5-kilometrowej ścieżki.
Zwycięzcą biegu został Karol Kazikowski, ekspert i doradca ze sklepu dla biegaczy RunnersClub.pl w Poznaniu. – W Lasku Marcelińskim miałem okazję biegać dopiero po raz drugi, z tym że to mój pierwszy start w tym miejscu. Trasa bardzo przyjemna, poza niespodzianką w postaci podbiegów na końcowym odcinku pętli. To mój ostatni start w tym sezonie, dlatego tym bardziej cieszę się z wygranej. Od jutra odpoczynek – ocenił po zakończonym biegu pan Karol.
Uczestnicy po biegu zaproszeni zostali zaproszeni na oficjalne zakończenie imprezy, które odbyło się na terenie miejsca Biura Zawodów.
Pełne wyniki niebawem na stronie biegu.
KME