Okulary przeciwsłoneczne niezbędne także zimą
Opublikowane w pt., 02/01/2015 - 08:15
Okulary słoneczne kojarzą się z latem i ciepłem. Dobrze chodzić po mieście w eleganckim oprawkach, a jeszcze lepiej biegać w wypasionych okularach reklamowanych przez zawodowców. Wielu biegaczy porzuca je jednak kiedy ciepłe miesiące mijają. To duży błąd.
Po pierwsze zawsze trzeba pamiętać o ochronie oczu, które są jednymi z najważniejszych organów. Wiele osób wychodzi z założenia, że jeżeli zimą nie ma ostrego słońca, można obejść sie okularów. Argumentują, że wówczas jest mniejsza intensywność negatywnego promieniowania słonecznego, który psuje wzrok. Ale tak nie jest.
Jeżeli słońce jest niżej, pada pod takim kątem, że i tak jego promienie w znacznym stopniu docierają do oczu. Mogą być też znacznie bardziej intensywne, jeżeli odbijają się od mokrej nawierzchni, albo śniegu. Badania wskazują, że aż 85% promieniowania odbitego od śniegu dociera do naszych oczu.
Mocne światło ma negatywny wpływ na oczy, ale dobre okulary przeciwsłoneczne z filtrami chronią nie tylko rogówkę czy spojówkę, ale także wewnętrzne części oka jak soczewka i spojówka. Pozwolą więc uniknąć zapalenia spojówki, rogówki, a także zmniejszą ryzyko oparzenia plamki AMD czy nawet nowotworu wewnątrz gałkowego w postaci czerniaka...
Wymieniliśmy skutki negatywnego wpływu promieniowania na oczy, ale okulary przydają się choćby po to także, żeby biegacz miał lepszą widoczność podczas treningu. W oślepiającym słońcu, można łatwiej wpaść na przeszkodę i odnieść kontuzję. Ochronią też te niezwykle wrażliwe części ciała przed zimnym wiatrem.
Radzimy zatem, gdy jest słońce - obojętnie latem czy zimą - zawsze należy trenować w okularach przeciwsłonecznych!
ŁZ