Ćwiczą zabezpieczenie maratonu w Tokio
Opublikowane w pon., 26/01/2015 - 08:50
Wydarzenia z pierwszych stron gazet często mają wpływ na maratończyków. Po wybuchach bomb w Bostonie wszyscy organizatorzy biegów masowych zaostrzyli procedury bezpieczeństwa. Sprawdzanie zawartości plecaków i wydłużająca się lista zakazanych przedmiotów to już niemal standard.
Organizatorzy maratonu w Tokio nie zmieniają regulaminu, natomiast miejscowa policja wyjątkowo poważnie podeszła do kwestii zabezpieczenia imprezy i ćwiczy nie tylko rutynową ochronę bezpieczeństwa biegu masowego, ale przygotowuje się bezpośrednio do działania w warunkach ataku terrorystycznego.
- Terroryzm to nie jest coś, co dzieje się zagranicą. To dzieje się także tutaj w Japonii - powiedział jeden z przedstawicieli miejscowej policji, która rozpoczęła ćwiczenia tuż po tym, jak dwóch Japończyków zostało porwanych w Syrii.
Antyterrorystyczne ćwiczenia objęły takie sytuacje, jak podejrzana osoba na parkingu w okolicach trasy maratonu, wykrycie przez psa broni, znalezienie ładunków i ich bezpieczny transport. W szkoleniu wzięli także udział właściciele punktów usługowych. Były to już drugie ćwiczenia antyterrorystyczne związane z biegiem. Poprzednie odbyły się po wydarzeniach w Bostonie.
Niestety napięcie pomiędzy Japonią a Państwem Islamskim narasta. Jeden z zakładników, 42-letni Haruna Yukawa został zabity. W rękach ISIS pozostaje drugi Japończyk, 47-letni dziennikarz Kenji Goto. Zarówno rząd Japonii, jak i USA domagają się jego natychmiastowego uwolnienia.
IB
Źródła: Japanrunningnews.blogspot.com, The Guardian
fot. wikimedia