Kontuzja kolana? Najczęściej to staw rzepkowo-udowy

Coś ci strzyka, wyjesz z bólu, a może nie jesteś już w stanie wyprostować nogi? Jednym słowem czujesz coś złego dzieje się z Twoim kolanem. Podpowiemy Ci, co to może być i jak sobie z tym poradzić. Dziś o stawie rzepkowo-udowym

– Na temat przyczyn różnego typu uciążliwości bólowych kolan, które dotykają biegacza można napisać wielotomowy podręcznik – mówi doktor Łukasz Chojecki, ortopeda traumatolog z Kliniki Rehabilitacji Sportowej ORTOREH. Najczęstszym jednak problemem, na który skarżą się biegacze, jest przedni przedział kolana, czyli staw rzepkowo-udowy. – Dotyczy on 40 proc wszystkich pacjentów – twierdzi Chojecki.

Ortopeda wyjaśnia, że chodzi o miejsce gdzie rzepka, stając się bloczkiem dla siły przenoszonej przez mięsień czworogłowy na podudzie, napędza - głównie do wyprostu - staw kolanowy. – A trzeba pamiętać – mówi Chojecki – że rzepka jest częścią dość mobilną, która wymaga doskonałej stabilizacji mięśniowej żeby mogła pracować na swoim miejscu. I jeżeli tej stabilizacji mięśniowej zabraknie albo przykurczony jest aparat ścięgnisty, to wtedy rzepka zaczyna zbaczać, a przez to dochodzi do dużych przeciążeń w stawie rzepkowo-udowym i pojawia się ból.

Zdaniem lekarza ta kontuzja dotyka biegaczy, którzy mają predyspozycje anatomiczne do tego, by mieć problemy z kolanem, prowadzą niezdrowy tryb życia, mają nadwagę. W pierwszym przypadku chodzi o osoby z nieprawidłowo zbudowanym stawem rzepkowo-udowym albo koślawością stawów kolanowych. To te nieprawidłowości anatomiczne powodują, że wektor siły działającej na rzepkę spycha ją do boku.

– Z drugiej strony są osoby, które mają zdrowe stawy rzepkowo-udowe, ale z powodu np. tego, że wykonują pracę siedzącą doprowadzają do powstawania przykurczu zginaczy, czy pasma biodrowo piszczelowego, co wtórnie prowadzi do dolegliwości bólowych – zauważa Chojecki. W końcu są tacy ludzie, u których z powodu zbyt dużych sił działających na stawy – i tutaj nadwaga może być przyczyną przeciążeń – pojawia się problem.

Specjalista z ORTOREH-u przekonuje jednak, że nawet jeśli źródłem bólu kolana jest anatomia, może mieć ono różne tło i nasilenie i nie musi to oznaczać dla biegacza konieczności rezygnacji z uprawiania sportu. – Przyczyną może być nieprawidłowa budowa bloczka, czyli zagłębienia w kości udowej gdzie pracuje rzepka, ale również nieprawidłowa budowa samej rzepki. Może być w końcu nieprawidłowe ułożenie tych dwóch elementów względem siebie – zauważa Chojecki

Według niego część wad można skorygować mięśniami, techniką biegu, ćwiczeniami, które spowodują, że będzie można rozciągnąć te niekorzystne elementy stabilizujące rzepkę, a nawet wkładkami do butów.

– Jedynie u małej grupy pacjentów zmiany są na tyle nasilone, że może dochodzić do zwichnięcia rzepki, czyli całkowitego przemieszcania się jej poza staw. Wtedy jedynym wyjściem jest leczenie operacyjne. Ale to naprawdę są rzadkie sytuacje – zapewnia Chojecki.

C.D.N.

Publikacja powstała we współpracy z Kliniką Rehabilitacji Sportowej ORTOREH, partnerem medycznym naszego portalu.

MGEL