Trójmiejski Ultra Track okiem ambasadorki-wolontariuszki
Opublikowane w pon., 27/02/2017 - 09:14
W dniu 18 lutego w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym odbył się ultramaraton na dystansie 65 km oraz bieg terenowy na dystansie 15 km (Gruba piętnastka), w ramach której rozegrano 1. Mistrzostwa Radców Prawnych i Aplikantów w Ultramaratonie oraz 1. Mistrzostwa Radców Prawnych i Aplikantów w Biegach Terenowych. Organizatorem wydarzenia był Klub Maratoński Truchcik oraz Okręgowa Izba Radców Prawnych w Gdańsku, zaś patronat nad nim objęła Krajowa Izba Radców Prawych.
Relacja Anny Stępień-Sporek, Ambasadorki Festiwalu Biegów, wolontariuszka trójmiejskiej imprezy
Blisko 700 biegaczek i biegaczy, którzy dzielnie zmagali się z niekorzystną tego dnia aurą, ale w takich warunkach dotarcie na mecie daje jeszcze większą satysfakcję.
Jako pierwsi zmagania rozpoczęli uczestnicy ultramaratonu na dystansie 65 km z przewyższeniami, które budzą zaskoczenie nad morzem. Trójmiejski Park Krajobrazowy ze wzgórzami morenowymi, malowniczymi dolinami i lasami tworzy doskonałą scenerię do przeprowadzenia biegu górskiego.
Zawodnicy wystartowali punktualnie o godz. 7 z Gdyni i lasami ruszyli do mety w Gdańsku. Warunki w lesie od początku były trudne. Oblodzone ścieżki, kałuże z roztapiającego się śniegu, błoto, niemniej atmosfera na trasie była gorąca i przyjacielska. Pierwsze wzniesienia pokazały, że tego dnia należy zachować szczególną ostrożność, nie ma miejsca na brawurę i stawiając każdy krok trzeba zachować szczególną ostrożność. Na trasie można było znaleźć się po kostki w błocie, buty cały czas mokre, ale uśmiechy innych zawodników, dobre słowa wolontariuszy, a potem na mecie medal są w stanie wszystko wynagrodzić.
Uczestnicy tzw. Grubej Piętnastki, czyli biegu na dystansie 15+ km, który ostatecznie miał prawie 18 km i 600m, przewyższeń wystartowali o godzinie 11. Wprawdzie czekał ich dystans znacznie krótszy, ale za to tempo od początku było intensywne, co przy koncentracji wzniesień jest nie lada wysiłkiem.
Niektóre z podbiegów nie dało się inaczej pokonać niż marszem, a zbiegi kusiły, aby przyspieszyć, co niestety w wielu wypadkach kończyło się upadkiem. Atmosfera zawodów, kolorowy tłum uśmiechniętych biegaczy nie pozwalał jednak na chwile zwątpienia. Trudne warunki nie zatrzymały biegaczy, którzy kolejno meldowali się na mecie w dobrych humorach, a przede wszystkim w doskonałej formie, osiągając przy tym bardzo dobre rezultaty.
Dystans ultra wśród kobiet zwyciężyła Dominika Stelmach, pokonując trasę w świetnym - zwłaszcza jak na te warunki - czasie 5:29:53. Wśród kobiet drugie miejsce zajęła Magdalena Picheta, a trzecie Asia Karolak. W kategorii mężczyzn na pierwszym miejsce na mecie zameldował się Tomasz Baranow z czasem 5:23:42. Kolejne lokaty przypadły Sebastianowi Sikorze oraz Markowi Klimowiczowi. W tej edycji nie udało się poprawić rekordu trasy, który należy do Gediminasa Griniusa (05:16:05).
Mimo niekorzystnej aury, impreza była bardzo udana ze względu na świetny wybór trasy, perfekcyjne jej oznaczenie, zapewnienie doskonale zaopatrzonych punktów odżywczych i wielką życzliwość oraz oddanie wolontariuszy. Organizatorzy otrzymali dużo podziękowań i dobrych słów, co jest dla nich największą nagrodą za trud włożony w organizację imprezy.
Anna Stępień-Sporek, Ambasadorka Festiwalu Biegów