Górskie ultra? „Uwaga - można się zakochać!”

17.02.2018. Zamek Niedzica - Zimowy Janosik. Górski bieg o różnych dystansach – 10 km, 20km, 45+ km i 50+ km. Pogoda idealna, na taki bieg lepszej nie można było sobie wymarzyć.

Na starcie o 8:00 osiem stopni pod kreską. Późnej było już tylko cieplej, czasami nawet temperatura wskakiwała powyżej zera.

To był mój pierwszy bieg górski. Od razu zdecydowałem się na dystans 45km+ o pięknej nazwie Bedzies Kwicoł. Nie żałuję ani trochę! Mnóstwo śniegu na trasie, słońce, niesamowite widoki, idealna widoczność.

Wszystko czego potrzeba do szczęścia było na tym biegu... łącznie ze śliwowicą na punktach odżywczych.

Oczywiście nie obyło się bez małych niespodzianek - z racji temperatury i braku doświadczenia w takich biegach zamarzł mi bukłak i przez 30 km byłem odcięty od wody, poza tą na punktach odżywczych oczywiście.

Na sam koniec udało mi się wygrać w losowaniu wielka pufę, która niestety nie zmieściła się do samochodu i przyjedzie do mnie kurierem. Bieg polecam każdemu, tylko uwaga - można się zakochać w takich biegach. Mi ten jeden raz wystarczył, żebym sobie uświadomił, że będę częstym gościem na biegach górskich.

Adrian Szczekutowicz, Ambasador Festiwalu Biegów