Po wygraną, po tytuł, po minimum… OWM 2018 elity
Opublikowane w czw., 19/04/2018 - 19:13
Powodów by pobiec ORLEN Warsaw Marathon jest tyle, ilu biegaczy na trasie. Niektórzy myślą wyłącznie o zwycięstwie w głównym biegu. W tej niewielkiej grupie znalazł się m.in Felix Kimutai.
Obrońca tytułu sprzed roku, metę OWM 2017 minął z czasem 2:10:34, który pozostaje jego życiówką. Po biegu w Warszawie, Kimatui startował w Buenos Aires. Zajął tam drugie miejsce z czasem 2:11:36. Jego plany na niedzielny start są proste.
- Chcę powtórzyć sukces sprzed roku. Nie będę analizował przeszkód, pogody, rywali. Nie myślę o tym, czego można by się obawiać, po prostu, chcę tego samo, co przed rokiem - powiedział nam Felix Kimutai, który nie miałby nic przeciwko aktualizacji swojego rekordu życiowego.
O zwycięstwie myśli również Artur Kozłowski, tyle że w rozgrywanych na trasie OWM mistrzostwach Polski. Obrońca tytułu sprzed roku, mimo dobrego przygotowania dopuszcza jednak wpływ czynników zewnętrznych na swój wynik.
- Przygotowania poszły dobrze. Nie było po drodze żadnych urazów. Do maratonu podchodzę więc z czystym sumieniem, że cały okres przygotowawczy przepracowałem. Mimo wszystko jednak to jest maraton. Warunki na trasie zweryfikują, na jaki wynik byłem przygotowany - powiedział Artur Kozłowski, który ma nadzieję, że jego planów nie pokrzyżuje pogoda.
- Pogodę zawsze trzeba brać pod uwagę. W Bostonie to pogoda rozdawała karty. Tutaj też trzeba uważać, bo 2 lata z rzędu dosyć mocno wiało- dodał obecny mistrz Polski, dla którego najważniejsze cele na OWM to walka o mistrzostwo Polski w maratonie i minumum na mistrzostwa Europy w Berlinie. Szersza rozmowa z Arturem – TUTAJ.
Minimum na Berlin to także cel Angeliki Mach, która swój rekord życiowy, podobnie do Felixa Kimutai, zrobiła podczas OWM.
- To było 2 lata temu. Teraz chciałabym ten rekord poprawić. I chciałabym zakwalifikować się mistrzostwa Europy w Berlinie. Przed niedzielnym biegiem jestem nastawiona optymistycznie. Miałam udany sezon przygotowań i kilka udanych startów - powiedziała nam Angelika Mach.
Niedzielne zmagania na trasie mistrzostw Polski i o minima polskiej elity, gwarantują emocje.
IB
