Anna Gosk potwierdziła świetną formę. Polki najlepsze na przełaju w Belgii
Opublikowane w wt., 06/11/2018 - 13:14
Polskie biegaczki zdominowały zawody przełajowe w belgijskiej miejscowości Mol. Faworytką rywalizacji otwierającej cykl Structabo Cross Cup była ubiegłoroczna zwyciężczyni Katarzyna Rutkowska, ale linię mety jako pierwsza minęła jej klubowa koleżanka z Podlasia Białystok, Anna Gosk.
Trasa długości 5500 m prowadziła przez tereny piaszczyste, nieco przypominające gigantyczne boisko do siatkówki plażowej. Anna Gosk, mimo „przygód” na starcie, uzyskała rezultat 19:29 min., a mistrzyni Polski w przełajach finiszowała 14 sekund później (19:43). Rutkowska obroniła drugą pozycję przed atakiem Irlandki Shony Heaslip (19:45).
10 miejsce w Mol zajęła specjalistka od biegów średnich Paulina Mikiewicz-Łapińska (20:38). W dobrym występie tercetowi Polek nie przeszkodziła nawet blisko 17-godzinna podróż.
Anna Gosk potwierdziła w Mol bardzo dobrą formę, to jej kolejna wygrana w ostatnim czasie. Pod koniec października białostocczanka wygrała Nocną Dychę towarzyszącą AmberExpo Półmaratonowi Gdańsk. Uczyniła to w sposób spektakularny, bo pokonała nie tylko rywalki, ale i wszystkich mężczyzn! Z wynikiem 35:04 min. wyprzedziła o 5 sek. Radosława Zajka.
Morze deszczu i biegaczy na ulicach Gdańska. Amber Expo Półmaraton po raz piąty
28-letnia biegaczka Podlasia Białystok zajęła też w tym roku 7 miejsce podczas 13. PZU Półmaratonu Warszawskiego ustanawiając rekord życiowy 1:14.49, była najlepszą Polką tych zawodów. A jako żołnierz Anna Gosk uczestniczy w różnych „nietypowych” biegach. W tym roku wygrała Półmaraton Komandosa w Warszawie i przełajowy Bieg o Nóż Komandosa w Lublińcu.
A wracając do rywalizacji w Belgii, przełaj mężczyzn na dystansie 9000 m wygrał Niemiec Samuel Fitwi z wynikiem 28:39, wyprzedzając o 9 sekund zawodnika gospodarzy Isaacka Kimelego, młodzieżowego mistrza Europy w biegach przełajowych sprzed 2 lat.
RZ