Przygoda życia na wyciągnięcie ręki. Weź udział w biegu na 100 km!
Opublikowane w czw., 04/01/2024 - 11:01
100 km działa na wyobraźnię. To dystans, na którego pokonanie, nawet jadąc samochodem, potrzebujemy trochę czasu. Niektórzy jednak postawiają pokonać go o własnych siłach. Takie możliwości zapewnia Festiwal Biegowy.
W tym roku po raz kolejny wszyscy miłośnicy biegów górskich będą mieli możliwość zmierzyć się z koronnym dystansem. Przypominamy o trwającej promocji. Naprawdę warto z niej skorzystać. Zarejestrować możecie się TUTAJ.
Najlepszą rekomendacją do udziały w biegu są wspomnienia osób, które brały w nim już udział. Jakimi spostrzeżeniami się z nami dzielą?
- Udział w biegu 7 dolin na 100 kilometrów było moim marzeniem od dłuższego czasu. Kiedy biegając mniejsze dystanse na Festiwalu Biegowym patrzyłam na czerwone numerki startowe i widziałam ich zbiegających już na deptak.... Ta radość mimo zmęczenia, duma i siła tych ludzi zmotywowały mnie żeby spróbować zafundować sobie to samo. Marzenia trzeba spełniać, a co najważniejsze udowodnić sobie ze niemożliwe nie istnieje – mówi Elżbieta Górka.
- Wziąłem udział w biegu, bo chciałem się sprawdzić i zmierzyć ponownie z takim dystansem (wcześniej już zaliczyłem go na innym festiwalu). Poczuć ponownie tą niesamowitą radość, pomimo zmęczenia, kiedy wybiegłem na deptak i przekroczyłam linię mety – dzieli się swoimi przemyśleniami Marcin Napierała.
- Do dystansu na 100 km podchodziłem trzy razy. Raz odpadłem na 36 km, drugi raz na 88. Dopiero za trzecim razem udało mi się skończyć w regulaminowym czasie. Odczucia? Trzeba być naprawdę mocnym, aby to zrobić. W moim przypadku dochodzi jeszcze alergia na trawy. Odczułem, że jeszcze na początku września trochę pyli I u mnie osłabia organizm – przekonuje Edmund Jastrzembski, który również może pochwalić się mianem finishera.
Przypomnijmy, że trasa Biegu 7 Dolin na 100 km, prowadzi m.in. przez Eliaszówkę, Wielki Rogacz, Rytro, Makowicę, Halę Łabowską, Jaworzynę Krynicką i Szczawnik. Start, jak i meta znajdują się oczywiście w Miasteczku Biegowym w Piwnicznej-Zdrój.
Bieg, podobnie jak w latach poprzednich, odbędzie się drugiego dnia festiwalu. Początek tradycyjnie o godzinie 2:30. Częściowo zatem po zmroku, a częściowo za dnia. Radość po dobiegnięciu do mety jest nie do opisania. Wy również możecie odczuć to na własnej skórze!
(MatiP, fot.: IDEA Photography)