Chcesz odnieść sukces? Trenuj w starych butach

 

Chcesz odnieść sukces? Trenuj w starych butach


Opublikowane w śr., 11/12/2013 - 12:23

Jeżeli traktujecie bieganie poważnie i chcecie odnosić w nim sukcesy, musicie zmienić swoje nastawienie. Pogoń za nowinkami technicznymi, kupowanie żelowych butów czy wypasionych koszulek nie jest właściwą drogą. Ta prowadzi bowiem przez stare buty i parszywe krajobrazy.

W Poznaniu odbyła się konferencja, na która zaproszono Rasumsa Ankersena, założyciela pierwszej akademii piłkarskiej w Danii, który dąży do znalezienia odpowiedniej metody rozpoznania utalentowanego sportowca.

– Rzuciłem pracę i wydałem ostatnie pieniądze, aby kupić sześć biletów lotniczych. Odwiedziłem wioskę Bekoji w Etiopii, z której wywodzą się biegacze, złoci medaliści igrzysk olimpijskich z Pekinu, miasto Iten w Kenii, skąd pochodzą najlepsi biegacze przed płotki. Do tego szkołę sprinterów w jamajskim Kingston, która produkuje najszybszych ludzi na świecie. Byłem zadziwiony przypadkiem pewnego regionu Seulu w Korei Południowej, z którego wywodzi się trzydzieści pięć spośród stu najlepszych golfistek, więc udałem się również tam. Poleciałem też do Rio de Janeiro, aby sprawdzić, skąd wywodzą się najlepsi piłkarze świata – opowiadał Duńczyk, który swoje podróże i obserwacje opisał w książce „The Goldmine Effect”.

Wnioski do których doszedł są ciekawe. Okazuje się bowiem, że powiedzenie „sukces rodzi się w bólach” można traktować dosłownie. Złe warunki treningowe mogą wyjść zawodnikowi na dobre.

– Zadałem pytanie trenerowi jamajskich biegaczy: dlaczego nie stworzysz luksusowych warunków swoim biegaczom? Przecież was już na to stać. Nawet nie macie bieżni, a w siłowni leżą zardzewiałe przyrządy. Odparł: „Największy błąd, który popełniają w USA, polega na tym, że tam stwarza się sportowcom luksusowe warunki. Tymczasem one nie mają im dać komfortu, ale impuls do pracy. Warunki mają testować, kto najbardziej chce odnieść sukces”.

Tu leży pies pogrzebany. Trzeba samemu sobie stawiać ograniczenia, żeby móc je potem pokonać. Stare buty zamiast nowych high-endowych (te przydadzą się w zawodach), zamiast treningu na promenadzie - bieganie dookoła wysypiska śmieci (a co!). Złe warunki dadzą dodatkową motywację i impuls.

ŁZ

Tagi:

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce