Bartosz Mazerski wygrał Antarctica Marathon. To nie pierwszy Polak, który odniósł taki sukces
Opublikowane w wt., 18/03/2014 - 16:08
Antarctica Marathon to bieg tak popularny, że miejsca na liście startowej są wypełnione po brzegi do 2016 r. Równie zapchane są listy rezerwowe, a zapisy na 2017 r. powoli dobiegają końca. Ten bieg jest także areną polskich sukcesów. Wczoraj do Polski wrócił Bartosz Mazerski, który 9 marca wygrał maraton na Wyspie Króla Jerzego w pięknym stylu, osiągając czas 3:17:55. Tym samym zdobył Koronę Maratonów Ziemi, czyli ukończył 42-kilometrowe biegi na wszystkich, siedmiu kontynentach.
To już trzecie polskie zwycięstwo w tym maratonie. W 2003 r. na najwyższym miejscu podium stanął tu Bogdan Barewski, informatyk z Warszawy. Był pierwszym Polakiem na starcie Antarctica Marathon i był to debiut niezwykle udany. Pokonał trasę prowadzącą pomiędzy stacjami badawczymi w czasie 3:33:20. Wtedy na trasie nie było dużego mrozu. Zawodnicy walczyli przede wszystkim z błotem i silnym wiatrem. Warunki były zbliżone do tych, z którymi zmagał się Bartosz Mazerski.
Mimo to Barewski miał około kwadransa przewagi nad drugim zawodnikiem biegu. Teraz można go spotkać na trasach najtrudniejszych maratonów na świecie (w 2005 r. ukończył Tenzing Hillary Everest Marathon ), jak i w roli pacemakera podczas Maratonu Warszawskiego. Pięć lat po Barewskim na Antarktydzie triumfował Robert Celiński, który przy okazji ustanowił wtedy nowy rekord trasy 3:09:43. Jest to także najkrótszy czas pokonania trasy na Wyspie Króla Jerzego przez polskiego zawodnika. Jego przewaga nad drugim zawodnikiem biegu wynosiła 21 minut.
Rok temu mieliśmy kolejnego Polaka na podium. Robert Krzak był drugi z czasem 3:23:08 i zrobił to świeżo po kontuzji kolana. W tegorocznej edycji Antarctica Marathon wystartowało 4 Polaków. Bartosz Mazerski mógł zrealizować tam swoje marzenie o zdobyciu Korony Maratonów Ziemi, dzięki wygranej w konkursie Idee Kaffee Challange, którego kapituła przyznaje 30 000 zł na realizację wybranego projektu.
Gratulujemy wygranej.
IB