Dziś „urodziny” rekordu Europy w maratonie. Kto go złamie?
Opublikowane w śr., 16/04/2014 - 12:51
Dziś, czyli 16 kwietnia mija dokładnie 14 lat od ustanowienia rekordu Europy w maratonie przez Portugalczyka Antonio Pinto- 2:06:36. Rezultat ten został wyrównany w 2003 roku przez Francuza polskiego pochodzenia Benoita Zwierzchlewskiego. Kto może pobić ten wynik?
Dziś w światowej czołówce próżno szukać zawodników z Europy. Najlepszy czas w tym sezonie ma Kenijczyk Wilson Kipsang Kiprotich- 2:04:29, osiągnięty w niedawnym maratonie londyńskim. Pierwszy nie-Kenijczyk i nie-Etiopczyk na liście najlepszych wyników roku znajduje się dopiero na 42. miejscu. To Japończyk Kohei Matsumura, jego rezultat- 2:08:09, to już wynik powyżej rekordu Europy.
Aktualnie pierwsza siedemnastka najlepszych wyników uzyskanych w tym roku na świecie jest lepsza od najlepszego wyniku starego kontynentu.
Najlepszym wynikiem wśród Europejczyków może pochwalić się obecnie Brytyjczyk Mo Farach, który w swoim debiucie 13 kwietnia w Londynie pobiegł w czasie 2:08:21, co daje mu aktualnie 48. miejsce w rankingu IAAF. Za nim plasuje się Henryk Szost, który zajmuje aktualnie 55. lokatę na świecie i drugą wśród europejczyków.
Czas Polaka to 2:08:55 osiągnięty w niedzielnym ORLEN Marathonie w Warszawie. Do pobicia własnego rekordu kraju (2:07:39), zabrakło naszemu mistrzowie niewiele.
Na 96. miejscu w rankingu światowym znajduje się Yared Shegumo, który w niedzielę w Łodzi pobiegł 2:10:41 (rekord życiowy 2:10.34). W pierwszej setce maratończyków na świecie jest jeszcze Ukrainiec Oleksandr Sitovsky, który 13 kwietnia w Wiedniu osiągnął czas 2:10:44 (99. miejsce na liście IAAF). Są to jedyni Europejczycy w pierwszej setce. Na 126. miejscu z wynikiem 2:11:23 znajduje się Marcin Chabowski, piąty zawodnik w Łodzi.
Urodzony w Magadiszu Mo Farach wydaje się być głównym kandydatem do ataku na rekord Europy. Już teraz chciał pokonać rekord trasy w Londynie wynoszący 2:04:40, jednak przeliczył się z siłami. Brytyjczyk będzie faworytem numer jeden do tytułu w Mistrzostwami Europy w Lekkiej Atletyce w Zurychu, o ile... tam pobiegnie.
Przed szwajcarskimi mistrzostwami w czołówce biegaczy jest trzech Polaków. Ostatnimi wynikami zarówno Henryk Szost, Yared Shegumo, Marcin Chabowski (jest także Błażej Brzeziński) uzyskali minima wymagane do udziału w imprezie, która stanowi dla nich biegowe wydarzenie roku. Pierwsza dwójka celuje w medale, dla Henryka Szosta zaś liczyć się będzie także rekord Europy Pinto i Zwierzchlewskiego.
Trzymamy kciuki!
RZ
fot. D.Kramsk, mat. pras.
