IAAF upraszcza system kwalifikacji na MŚ w Pekinie
Opublikowane w czw., 17/04/2014 - 15:04
Rada IAAF obradująca w Dakarze zatwierdziła nowe minima startowe na 15. Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce, które w dniach 22-30 sierpnia przyszłego roku odbędą się w Pekinie. Zmiany dotyczą m.in. biegu na 10 000m i maratonu.
Jedną z podstawowych zmian jest rezygnacja z minimów A i B na rzecz jednego. Przykładowo na mistrzostwa świata w Moskwie na 10 000m obowiązywały: Wskaźnik „A” PZLA 27:40.00, Wskaźnik „B” PZLA 28:05.00 , Minimum „A” IAAF 27:40.00 oraz Minimum „B” IAAF 28:05.00.
Według regulaminu z 2013 roku: „zawodnik, który uzyskał wskaźnik „B”, może być zakwalifikowany do reprezentacji Polski na 14. Mistrzostwa Świata, jeśli mniej niż trzech zawodników, uzyska wskaźnik „A” .
Sami przyznacie, że to trochę skomplikowane, prawda? IAAF postanowiła więc uprościć system. Obecnie minimum ustalone przez IAAF na 10 000m to 27:45.00 dlamężczyzn (poprzednio 27:40.00), oraz 32:00:00 dla kobiet. Natomiast w maratonie panów nowe kryterium kwalifikacyjne to 2:18.00 (wcześniej 2:17.00) oraz 2:44.00 u pań (wcześniej 2:43.00). Zmiany dotknęły też minimalnych czasów w chodzie sportowym na 50 km (teraz jest to 4:06.00, było 4:02.00) oraz na 20 km, czy też wieloboju.
Jeżeli liczba sportowców, którzy osiągną minima, będzie zbyt mała, do udziału w Mistrzostwach Świata mogą zostać zaproszeni lekkoatleci zajmujący dalsze lokaty w rankingach światowych 2015 roku. Dodatkowo w maratonie każdy kraj będzie mógł wystawić 6 zawodników.
To nie koniec zmian. Minima w pozostałych konkurencjach mają być zmienione w listopadzie podczas posiedzenia w Monako.
Polski Związek Lekkiej Atletyki jesienią ustali swoje kryteria. Zazwyczaj są one dużo ostrzejsze niż w przypadku IAAF. Przykładowo, jeśli minimum IAAF w maratonie w 2013 roku wynosił 2:17.00, tak PZLA wśród mężczyzn ustaliło wskaźnik na poziomie 2:11.30, czyli czas o pięć i pół minuty wyższy i trudniejszy do osiągnięcia. W jeszcze trudniejszej sytuacji były panie, których wskaźnik PZLA - 2:31.00, różnił się od tego IAAF aż o dwanaście minut.
Wkrótce postaramy się porozmawiać o zmianach z przedstawicielem PZLA i wyjaśnić Wam czy i jak wpłyną one na sytuacje naszych lekkoatletów.
RZ