Razem biegają i zdobywają medale. Małżeństwo Polaków zwycięża na Kępie Potockiej [ZDJĘCIA]

Pierwszy etap Grand Prix Żoliborza, rozegrany wczoraj na Kępie Potockiej, zdominowany był przed Polaków - Ilonę i Sebastiana Polaków. Biegowi małżonkowie wygrali zmagania wśród kobiet i mężczyzn. 

Prawie 300 biegaczy, którzy zjawili się w środowe popołudnie na Kępie Potockiej zastało kręty labirynt wyznaczony specjalną taśmą. Przełajowa trasa już na pierwszy rzut oka wydawała się bardzo skompilowana. Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, nie było fragmentów prowadzących asfaltowymi alejkami. 2,5 km pętle wyznaczono na trawie i zadbano o dużą iość zakrętów, podbiegów oraz zbiegów. Aby nikt nie zgubił się przez pierwsze okrążenie - z zawodnikami jechał pilot. Mimo wszystko czasami można było stracić orientację.

Na linii startowej znaleźli się czołowi biegacze z Warszawy i okolic. Niestety zabrakło  Bartosza Olszewskiego, czyli ubiegłorocznego zwycięzcy klasyfikacji generalnej GP Żoliborza. Zamiast niego pojawili się Sebastian Polak (2. w ubiegłym roku w klasyfikacji generalnej) oraz Rafał Rusiniak. Pojedynki między tymi biegaczami stają się już klasykami. Wśród biegaczy znaleźli się także: Daniel Karolkiewicz, Hubert Kred oraz Marek Omszański. Taki skład sprawił, że o poziom zawodów można było być spokojnym.

O godzinie 18:30 rozpoczęło się odliczanie. Sygnał do startu dał dźwięk odliczania podobny do tego, który słyszą astronauci przy starcie z przylądka Canaveral. Grupa „odpaliła silniki” i wystartowała z dużym animuszem. Pierwsze płaskie metry były jeszcze wyrównane, z kazdym kolejnym jednak grupa się rozciągała. Prawdziwa selekcja rozpoczęła się natomiast na podbiegach.

Po pierwszym okrążeniu w prowadzącej trójce znaleźli się Rafał Rusiniak, Sebastian Polak oraz triathlonista Miłosz Sowiński. Za nimi z coraz trudniejszym oddechem biegli kolejni zawodnicy. Trasa była naprawdę wymagająca i mimo, że podbiegi nie były wysokie, to ich ilość dawała się we znaki.

Jako pierwszy w stronę mety biegł Sebastian Polak, w pewnej odległości za nim Miłosz Sowiński a jako trzeci Rafał Rusiniak, który na dwa podbiegi przed metą wiedział, że nie ma już szans na zmienienie swojej lokaty. W tej sposób biegaczy pogodził triatlonista na którego nikt nie stawiał przed biegiem. „Oceniam ten występ jako bardzo dobry. Potraktowałem ten bieg jako mocny trening. Jest to dla mnie przetarcie przed Mistrzostwami Polski w duathlonie, które w sobotę odbędą się w Dzierżoniowie. Może gdyby nie trening rowerowy, który miałem przed biegiem to może udałoby mi się wygrać” - powiedział Miłosz Sowiński.

Sebastian Polak był zadowolony ze zwycięstwa. Jednak jego czas 15:24 bardzo go zaskoczył. „Zdziwiłem się na mecie, że miałem taki dobry czas. Pomyślałem, iż coś z trasą musi być nie tak, bo ja tak szybko nie biegam” - powiedział z uśmiechem zwycięzca. „Mój zegarek wskazał mi, że przebiegłem 4,5 km” - dodał. Według innych relacji do 5 km zabrakło 200 metrów. Nie zmienia to jednak faktu kto był najszybszy.

Wśród kobiet zwyciężyła Ilona Polak przed Justyną Kostrzewską i Joanną Romaniuk. Czas zwyciężczyni to 19:15. „Jestem zaskoczona zwycięstwem, bo nie miałam kiedy się przygotować do zawodów. Kiedyś biegałam dużo, teraz jednak brakuje mi czasu. Jestem jednak instruktorką fitness, prowadzę dużo zajęć, więc to na pewno coś mi daje. Gdyby było to 10 km a nie 5 to chyba było trudniej wygrać. Zwłaszcza, że miałam trudną rywalkę i dopiero pod koniec ją wyprzedziłam. Było także dosyć parno, dodatkowo zbiegi i podbiegi utrudniały bieg. Jednak jakoś jeszcze się trzymam” - zażartowała zwyciężczyni.

Państwo Polakowie objęli prowadzenie w Grand Prix Żoliborza wśród kobiet i mężczyzn. Jak zapowiedzieli chcą utrzymać fotele liderów już do końca cyklu. Według ich relacji były to także pierwsze zawody podczas których obydwoje stanęli na najwyższym stopniu podium.

Kolejny etap rozegrany zostanie 14 maja na Cytadeli.

Klasyfikacja mężczyzn:
1.POLAK Sebastian
2.SOWIŃSKI Miłosz
3.RUSINIAK Rafał

Klasyfikacja kobiet:
1.POLAK Ilona
2.KOSTRZEWSKA Justyna
3.ROMANIUK Joanna

RZ