Łukasz Oskierko szósty w Kopenhadze! „Czułem się świetnie, pewny swoich możliwości” [ZDJĘCIA]
Opublikowane w pon., 19/05/2014 - 11:20
Na starcie maratonu w Kopenhadze stanęło 20 Polaków, ale tylko jeden z nich, Łukasz Oskierko był wymieniony na liście elity zawodników. W tej grupie znaleźli się biegacze, których spodziewany czas pokonania trasy nie przekraczał 2:30:00 i u Łukasza nie przekroczył. Nasz maratończyk zakończył zmagania w stolicy Danii z czasem 2:26:32 i chociaż nie był tym rezultatem usatysfakcjonowany, ustanowił swój nowy rekord życiowy.
„Przed biegiem i w pierwszej połowie czułem się świetnie, pewien swoich możliwości i pracy, jaką włożyłem w całe przygotowania pod ten start, lecz największym rywalem na tym biegu okazał się niemiłosierny wiatr. Wiało z każdej strony” – napisał na swoim profilu społecznościowym Łukasz, który określił maraton w Kopenhadze jako najtrudniejszy start w życiu.
Trudności przeżywał także zwycięzca biegu Julius Mutai. Kenijczyk wygrał tu po raz drugi. Poprzednio triumfował w 2008 r., ale tym razem ocenił bieg jako trudniejszy.
– Cierpiałem do samego końca, ale jednocześnie byłem w dobrej kondycji psychicznej i powtarzałem sobie: „no pain, no gain” – powiedział zwycięzca organizatorom, dodając, że warunki pogodowe i wilgotność powietrza przypominały mu to, do czego jest przyzwyczajony trenując w kenijskich górach.
Wiatru, deszczu ani wilgotności zupełnie nie zauważyła najszybsza zawodniczka maratonu. Etiopka Ayelu Hordofa, dla której było to pierwsze zwycięstwo w karierze, do wszystkiego podchodziła ze zrozumiałym entuzjazmem i w rozmowach z organizatorami wyrażała zachwyt miastem i biegiem.
W maratonie, przy wsparciu tłumów kibiców, pobiegło 12 000 maratończyków.
IB
fot. SpartaBilleder