Cross Zapaleńców 2014: Dwie przeszkody na kilometr. Niższe wpisowe do 30 czerwca

We wrześniu gmina Mykanów k. Częstochowy po raz drugi stanie się miejscem spotkania zapaleńców. Na 10-kilometrowej trasie Crossu Zapaleńców, prowadzącej polnymi i leśnymi ścieżkami, należy się spodziewać wielu przeszkód.

Te naturalne, jak rowy, kałuże, błoto to integralna część każdego biegu rozgrywanego w terenie. Organizatorzy uznali jednak, że nie jest ich wystarczająco dużo i dobudowali 20 własnych. Teraz na każdy kilometr przypadają dwie przeszkody. Mają zabawne nazwy, ale gdy przyjdzie do pokonywania „Czarnej Rozpaczy” lub „ Szalonego Snu Wariata” (zobaczcie galerię), uczestnikom może nie być do śmiechu. W zeszłym roku najwięcej kłopotów sprawiła siatka rozwieszona nad rowerem i dwie liny między drzewami.

- Tym razem będziemy chcieli trochę urozmaicić trasę. Ten bieg przecież nie może być za prosty, więc przeszkody będą ciekawsze, może nawet trochę trudniejsze. Na pewno będzie ich więcej, niż przed rokiem. Myślimy jeszcze nad dodaniem przeszkód wodnych do programu - mówi Piotr Gonera, organizator Crossu Zapaleńców.

Impreza jest organizowana przez Straż Pożarną, dlatego na trasie będzie też można spotkać 4-osobowe drużyny strażaków w pełnym rynsztunku. Cross Zapaleńców od początku był jednak imprezą otwartą dla wszystkich chętnych. - Sami starujemy w biegach, a mało jest imprez biegowych z przeszkodami. Postanowiliśmy sprawdzić, jak taka impreza wypali u nas i udało się - dodaje Piotr Gonera.

Zapisy potrwają do dnia zawodów, ale niższa opłata startowa (40zł) obowiązuje do 30 czerwca.

Regulamin

Zgłoszenia

IB