Hardrock 100 ma nowego rekordzistę
Opublikowane w pon., 14/07/2014 - 09:09
Do trzech razy sztuka. Ta zasada sprawdziła u Kiliana Jorneta, który po raz trzeci wziął udział w loterii miejsc startowych na Hardrock 100 i tym razem dostał szansę wystartowania w tym 160-kilometrowym biegu prowadzącym przez górzyste Kolorado.
I chociaż przed biegiem słynny Katalończyk zapowiadał, że chce przede wszystkim ukończyć imprezę i może odrobinę powalczyć o dobre miejsce, zrobił znacznie więcej.
Pogoda nie była zbyt łaskawa dla biegaczy. Często padało, wąskie górskie ścieżki robiły się śliskie. Początek wyścigu był powolny, a czołowi zawodnicy: Julien Chorier, Adam Campbell, Timothy Olson, Dakota Jones, Sebastien Chaigneau, trzymali się razem.
Kilian stopniowo powiększał swoją przewagę. Nie zwolnił tempa nawet wtedy, gdy jego zwycięstwo nie było już zagrożone i skutecznie zaatakował rekord trasy wynoszący 23:23:30. Katalończyk na metę przybiegł po 22 godzinach, 41 minutach i 33 sekundach i został nowym rekordzistą Hardrock 100.
Osiągnięcie takiego wyniku kosztowało go dużo wysiłku. Na mecie nie krył zmęczenia i wywiadów udzielał na siedząco. Bieg był trudny technicznie i nie wszyscy faworyci zdołali go ukończyć. Sebastien Chaigneau - zwycięzca sprzed roku, wycofał się z rywalizacji z powodu kontuzji. Podobnie Dacota Jones, dwukrotny finalista Hardrock 100, uszkodził kostkę i zszedł z trasy.
Wśród pań nie było niespodzianek. Bieg wygrała Darcy Piceu Africa. Dla niej był to już piąty udział w Hardrock100 i trzecie zwycięstwo z rzędu. Osiągnęła czas 29:49:58 i w klasyfikacji generalnej zajęła 11. miejsce, wyprzedając m.in. Timothy Olsona. Jeśli ta zawodniczka zdecyduje się na udział w biegach poza USA, na pewno narzuci szybkie tempo europejskim zawodniczkom.
W biegu nie brali udziału zawodnicy z Polski.
IB