W lipcu Herkulesi zmierzą się w Koszalinie
Opublikowane w czw., 17/07/2014 - 12:35
Fala popularności biegów z przeszkodami dotarła do Koszalina. Uczestnicy Biegu Herkulesa niczym mityczny heros będą musieli pokonać 12 przeszkód, zanim dotrą na metę. Trwają zapisy, do końca lipca promocyjne wpisowe.
Będzie to pierwsza edycja imprezy. Pomysł na bieg zrodził się cztery lata temu, a do jego realizacji, jak wspomina Arkadiusz Kozak organizator, prowadziła długa druga.
– Przymierzałem się do organizacji biegu na trochę innym terenie, bardziej wymagającym technicznie, z rzekami i błotami. Jednak nie miałem możliwości zrealizowania tych planów. Ale rozpoczynając pracę w Zarządzie Obiektów Sportowych w Koszalinie zaproponowałem taki bieg przełożonym. Okazała się to być fantastyczna promocja spółki. Postanowiliśmy zorganizować wydarzenie w centrum miasta, na stadionie. Tuż obok jest rzeczka oraz Zalew Koszaliński. Jest to idealne bieganie miejsce w trudnym terenie. Prace związane z biegiem nabrały tempa w lutym – opowiada organizator.
A co z imprezą ma wspólnego syn Zeusa? – Mierząc długość trasy pomyślałem sobie, że na dystansie 6 km dobrze byłoby ustawić 12 przeszkód. Jakoś ta liczba od razu skojarzyła mi się z pracami Herkulesa. Z początku każda przeszkoda miała nawiązywać do zadania, jakie miał do wykonania grecki heros. Jednak stwierdziliśmy, że jest to niemożliwe do wykonania, nie chcieliśmy gonić zwierząt. Postanowiliśmy jednak zostać przy liczbie dwanaście - wyjaśnia organizator.
Co zatem spotkamy na trasie? Na uczestników czekać będą takie utrudnienia jak wspinanie się po siatce na wysokość 3 metrów, pokonywanie mostu zbudowanego z beczek, przenoszenie 15-kilogramowych worków czy też pokonywanie opon samochodowych. Najciekawszymi utrudnieniami mają być wszystkie przeszkody związane z rzeką Dzierżęcinką. – Będziemy się przerpawiać przez rzekę. Głębokość wody jest tu różna, koryto jest też zmienne. Pokonanie 150 metrów z prądem lub pod prąd będzie na pewno atrakcją dla uczestników – mówi organizator biegu.
W przyszłości trasa biegu ma być ta sama. Zmianom ulegać będą tylko przeszkody, by uczestnikom nie znudził się bieg, a pokonywanie toru nie było zbyt proste.
Szansę startu w biegu z łatwiejszymi przeszkodami będą mieli także najmłodsi. Rozegrany zostanie Mini Bieg Herkulesa na 400m oraz Mały Bieg Herkulesa na 600m. Na wszystkich uczestników czekać będą medale. Sportowym zmaganiom będzie towarzyszył piknik rodzinny.
Limit uczestników organizator ustalił na 475 osób. Niestety jest on daleki od wyczerpania. – Jestem trochę zawiedziony. Jak do tej pory zgłosiło się 170 uczestników. Nie jest to liczba, która by mnie satysfakcjonowała. Robimy jeszcze promocję biegu i marzy mi się, że wystartuje 250 biegaczy. Jest to pierwsza tego typu impreza na Pomorzu, więc możliwe, że ludzie podchodzą do sprawy sceptycznie, obawiają się trudności przeszkód. Uważam jednak, że bieg się przyjmie i za rok nie będzie problemów z frekwencja – przewiduje Arkadiusz Kozak. Zachęca do wspólnej zabawy!
Bieg odbędzie się 26 lipca. Start i meta znajdować się będzie na Stadionie Bałtyku Koszalin przy ul. Andersa 16. Tam też znajdować się będzie biuro zawodów, które otwarte będzie od godziny 8:00. Biegi główne startować będą w sesjach od godziny 12:00. Poprzedzi je rywalizacja dzieci.
Opłata startowa:
- wpisowe indywidualnie (także masters) – 70 zł – do 20 lipca
- wpisowe zespołowo (3 zawodników) – 160 zł – do 20 lipca
w dniu zawodów:
- wpisowe indywidualnie – 100 zł
- wpisowe zespołowo – 200 zł
RZ
fot. Huntrun.pl