Cross Maraton w Nadarzynie: "Jeśli pogoda dopisze, czeka nas przyjemny bieg"
Opublikowane w czw., 07/08/2014 - 14:39
W sobotę w okolicach Zespołu Pałacu Parkowego w Młochowie odbędzie się druga edycja Cross Maratonu. Okolice pałacu obligują do pokonania królewskiego dystansu. Limit uczestników został już wyczerpany.
Organizator biegu który od czterech lat prowadzi Cross Maraton nad Pilicą, w ubiegłym roku postanowił zorganizować podobną imprezę tylko że w Nadarzynie. Skąd pomysł na popularyzację biegania w Mazowieckich miejscowościach? – Historia jest bardzo prosta. Ja pochodzę z Nowego Miasta nad Pilicą a moja żona z Nadarzyna. Postanowiliśmy więc połączyć siły. Dobrze znamy te tereny. Młochów wybraliśmy dlatego gdyż jest to kapitalne zrewitalizowane miejsce przez gminę. Tam się też odbywają zawody MTB. Jest to doskonały teren do takich przebieżek. Nie chcieliśmy również blokować samego Nadarzyna, bo tych imprez jest co raz więcej i społeczeństwo zaczyna narzekać. Parki natomiast są niewykorzystane. – mówi Jacek Chałupka organizator biegu.
Najważniejszą różnicą w porównaniu z poprzednią edycją Cross Maratonu jest zmiana daty imprezy. W ubiegłym roku bieg rozgrywany był w kwietniu. – Jest to specjalna zmiana. Wynika ona z tego że teraz w tym okresie nie ma zbyt wielu imprez w okolicach Warszawy. Półmaratony i maratony zaczynają się dopiero pod koniec sierpnia. Próbujemy więc wypełnić lukę. – powiedział organizator biegu.
Uczestnicy rywalizować będą na ponad 4 km pętli. – Co do poziomu trudności to trasa jest podzielona pół na pół. 2 km prowadzą po parkowych ścieżkach. Wokół mamy piękne dwa stawy. Z parku wybiegamy na agrafkę i biegniemy kilometr w las. O przewyższeniach to raczej nie możemy mówić. Teren jest dosyć płaski i nie jest wymagający. Jest to jednak bieg w terenie. Wiele może zależeć od pogody. W zeszłym roku w kwietniu jeszcze leżał śnieg i wtedy uczestnicy brnęli w błocie. Był to typowy cross. Teraz, jeśli popada, to też będą spore kałuże, błoto i utrudnienia. Jeśli natomiast będzie pogoda, to będzie to przyjemny bieg. – mówi Jacek Chałupka.
Limit uczestników na maraton i rozgrywany równocześnie półmaraton wynosi 200 osób. Niestety wszystkie miejsca zostały już wyczerpane. Zdaniem organizatora w tym roku po raz pierwszy więcej osób zapisało się na maraton niż na 21,97 km. – Nasz limit nie jest duży. Przyświeca nam jednak idea żeby ten bieg to nie był wielki kolos gdzie biegacze są tylko numerem startowym. O każdego staramy się zadbać. Mamy poczęstunek, gadżety, nagrody. Wielotysięczne maratony są fajne ale tam człowiek jak najszybciej musi opuścić metę, gdzie dadzą wodę i wszystko odbywa się szybko. Tu tak nie jest. Dlatego ten bieg zawsze będzie kameralny i limitu w przyszłych latach nie zwiększymy. – dodaje Jacek Chałupka.
Bieg startuje 9 sierpnia o godzinie 9:00. Biuro zawodów znajdować się będzie na terenie Zespołu Pałacowo- Parkowego w Młochowie. Czynne będzie od godziny godz. 6:30. do godz. 8:45.
Jako ostatni na trasę wyruszą uczestnicy biegu „Leśna Pętla”. Tu limit wynosi 50 osób i również został wyczerpany.
W zeszłym roku trasę Cross Maratonu najszybciej pokonał Krzysztof Siepioła z czasem 2 godziny 58 minut i 2 sekund. Wśród kobiet zwyciężyła Patrycja Dettlaff z czasem 4 godzin 7 minut i 54 sekund.
RZ