Koral Maraton: Trzecie miejsce... podczas treningu [WIDEO]

 

Koral Maraton: Trzecie miejsce... podczas treningu [WIDEO]


Opublikowane w ndz., 07/09/2014 - 15:56

Koral Maraton to bieg zdecydowanie trudniejszy, niż wynikałoby to z jego dystansu. Wprawdzie odbywa się po asfalcie, ale jego dwa podbiegi, a zwłaszcza ten prowadzący na Romę, bezlitośnie weryfikowały przygotowanie jego uczestników. 

Zawodnicy porannego półmaratonu mieli szczęście do pogody. Wtedy nie było jeszcze gorąco. Ostatnie kilometry maratonu odbywały już na zalanym słońcem odcinku. Zawodnicy wpadali na metę bardzo zmęczeni.

Pierwszy na mecie pojawił się reprezentant Kenii Joel Maina Mwangi.

- Jestem zadowolony ze swojego biegu. Widziałem dwóch polskich zawodników w pobliżu, ale na końcu zostałem sam. Biegłem bardzo wygodnym dla siebie tempem i postanowiłem szybciej finiszować. Pogoda mi nie przeszkadzała, dobrze mi się biegło. Spędziłem też miło czas poza biegiem. To był udany pobyt w Krynicy- powiedział nam na mecie zwycięzca.

Najszybszą kobietą Koral Maratonu została Tunde Szabo. Węgierka była w świetnej formie. Trasę pokonała w czasie 2:51:38 i był to czwarty czas biegu.

- Czułam się dzisiaj bardzo silna. To był dla mnie dobry bieg. Wszystko korzystnie się ułożyło i cieszę, że wygrałam - powiedziała nam zwyciężczyni. Przed nią na mecie zameldowali się jedynie: Kenijczyk, Rafał Czarnecki i Bartosz Olszewski.

Na trasie wypatrzyliśmy także Krzysztofa Bartkiewicza. Laureat plebiscytu na Dziennikarza Biegowowego Roku, wbrew wcześniejszym zapowiedziom postanowił jednak wykorzystać pobyt Krynicy, także sportowo. W walce o czołowe miejsca odegrał znaczącą rolę, zobaczcie i posłuchajcie dlaczego.


Niebawem kolejne zdjęcia z Koral Maratonu

IB, GR

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce