Festiwalowy Bieg na 1 km jako forma aktywnej regeneracji [ZDJĘCIA]
Opublikowane w ndz., 07/09/2014 - 15:22
Na zakończenie festiwalowego święta biegowego biegacze i biegaczki mogli zmierzyć się w konkurencji na dystansie 1 km.
Pomimo, iż część biegaczy wyjechała już z Krynicy, kilometrowy bieg cieszył się bardzo dużym powodzeniem. Duża frekwencja zmusiła organizatorów do podziału zawodników na kilka grup. Przedział wiekowy zawodników był bardzo różny. Bez względu na to czy biegacz miał 13 lat czy też 60, każdy z dużym zaangażowaniem podszedł do konkurencji.
Na linii startu udało nam się porozmawiać z Panią Teresą Pelec Ławniczak z Poznania, która urzekła nas swoim poczuciem humoru.
– Biegnę teraz tak, by się nie zmęczyć i nie spocić, to mój szósty bieg na Festiwalu – powiedziała nam tuż przed biegiem pani Teresa. – Biegłam Milę Krynicką, trafiłam do finału mili, w którym zajęłam III miejsce, następnie przebiegłam 15 km i nocną, mocną piątkę, zaliczyłam też bieg kobiet o poranku w sobotę, dobiegłam do Muszyny startując w Życiowej Dziesiątce i dzisiaj bieg na 1 kilometr – wyliczała nam biegaczka.
Aktywność Pani Teresy na Festiwalu Biegowym zrobiła na nas ogromne wrażenie. Zwłaszcza, że jej lajtowo potraktowany bieg na 1 km wcale taki nie był. Pani Teresie przebiegnięcie dystansu zajęło niespełna 5 minut.
Innym zawodnikiem, któremu należą się ogromne brawa i słowa uznania jest biegacz zaliczany do kategorii wiekowej 60 plus. Pan Józef Madej ukończył bowiem niełatwy Koral Maraton a chwilę później stanął na starcie biegu na 1 km.
– To taka forma aktywnej regeneracji – uśmiechał się do nas pan Józef.
My, na zakończenie aktywnego i pracowitego festiwalowego weekendu, też postanowiliśmy wystawić swoją reprezentację do biegu. Kolejny medal do kolekcji jest zwieńczeniem włożonego wysiłku.
Mamy nadzieję, że wszyscy festiwalowi biegacze wyjadą z Krynicy równie zadowoleni jak my. Niezarażeni bieganiem za rok wrócą i staną na starcie a niezmotywowani wyznaczą sobie cele, do których wytrwale i z determinacją będą dążyć.
KK