Buty przyszłości, które wyhodujesz jak roślinę
Opublikowane w pt., 13/12/2013 - 12:32
Poduszka powietrzna, włókna węglowe, wkładki żelowe. W ostatnich latach technologia wykorzystywana w obuwiu do biegania poszła do przodu. A co powiecie na idealnie dopasowane do stopy drukowane buty zrobione z protokomórek przypominających ameby, które wrzuca się na noc do słoika, żeby się zregenerowały? Majaczenia pisarza science-fiction? Niekoniecznie.
Pierwsze plany już powstały, ale jeżeli produkt trafi do sprzedaży, to prawdopodobnie nie wcześniej niż za 40 lat...
Pomysł na wyjątkowe obuwie przyszedł do głowy niejakiej Shamees Aden podczas studiów dyplomowych na Central Saint Martin's University w Londynie. Wykorzystała fascynację ideą syntetycznych protokomórek, hodowanych jako zwykły materiał. Takie buty będą idealnie dopasowywały się do stopy, więc nie będzie mowy o jakichkolwiek odciskach, a biegacz będzie mógł pokonywać dystans w swoim naturalnym ruchu. Najlżejsze buty do biegania ważą około 200 gramów. W takich wyhodowanych będzie można jeszcze zbić wagę.
Co ciekawe, takie buty wystarczą raz na całe życie. Owszem, podeszwa będzie się ścierać. Po treningu będzie trzeba jednak tylko wsadzić obuwie do słoika ze specjalnym roztworem organicznym, a protokomórki zregenerują się same. Dbanie o takie obuwie będzie przypominało hodowanie roślinki.
– Protokomórki to forma syntetycznego organizmu, który funkcjonuje między materią ożywioną, a nieożywioną – tłumaczy swoją wizję Aden. – Ich zaletą jest to, że dostosowują się do warunków; mogą zmniejszać lub zwiększać objętość i reagują na naprężenia – zachwala Shamees Aden, która współpracuje nad projektem z ekspertem od protokomórek doktorem Martinem Hanczycem z Uniwersytetu Południowej Danii w Odense.
Technologia hodowanych butów wydaje się być wzięta z kosmosu. Pamiętajmy jednak, że to, co nam wydaje się być magią, w 2050 roku może być czymś zupełnie naturalnym.
ŁZ