7. Bytom Półmaraton: "Mnóstwo pozytywnej energii" [ZDJĘCIA]

 

7. Bytom Półmaraton: "Mnóstwo pozytywnej energii" [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pon., 21/09/2015 - 14:31

W siódmej edycji Bytomskiego Półmaratonu zmieniło się wiele. Korekta trasy, nowe miejsce startu i mety, bogatsze pakiety i nagrody. Nie zmieniła się jednak atmosfera imprezy i jej najbardziej charakterystyczna tradycja – jak co roku, dyrektor biegu Michał Napierała przybił każdemu wbiegającemu na metę piątkę. Musiał się napracować, bo po raz kolejny padł rekord frekwencji.

O porównanie tegorocznej edycji z poprzednimi poprosiliśmy Magdę Giczewską, która w Bytomiu startuje od początku. – Moim zdaniem trasa była lepsza niż dotychczas. – powiedziała. – Bardzo mi się podobało, choć dekoracja i losowanie trochę się przeciągnęły. Minusem było dwukrotne przebieganie linii startu (na początku każdej pętli 10,5 km – przyp. red.), na plus, jak zawsze, niesamowita atmosfera towarzysząca Bytomskiemu Półmaratonowi. To taki bieg, w którym zawsze chce się startować. Myślę, że z roku na rok jest coraz lepiej – podsumowała Magda.

Zdanie na temat trasy podzielała większość zawodników, zwłaszcza startujących w Bytomiu po raz kolejny. Ci cieszyli się lepszymi czasami niż w poprzednich edycjach. Swój własny rekord trasy sprzed roku poprawił, i to o dwie minuty, Mateusz Golonka, Ambasador Festiwalu Biegowego, który drugi rok z rzędu triumfował na dystansie 10,5 km.

– Na początku, do około 5 km biegło się dobrze, ale potem trudniej i na 7-8 kilometrze dopadł mnie kryzys – zdradził nam Mateusz. – W tym roku trasa była lepsza, szybsza, do tego duża liczba kibiców pomagała dopingiem. Warunki pogodowe też super, dobra organizacja. Bardzo się cieszę z drugiego zwycięstwa i poprawienia własnego rekordu trasy.

Nie tylko Mateusz po raz drugi zwyciężył w Bytomiu. Dokonali tego też najszybszy półmaratończyk Too Silas Kiprono (1:07:07), oraz zwycięzcy marszu nordic walking Bogdan Cyrus i nasza redakcyjna koleżanka Kasia Marondel.

Wśród pań na dystansie półmaratonu najszybsza okazała się Rebecca Jepchirchir Kiprono (1:15:40), a na dwukrotnie krótszej trasie Anna Smolarczyk (48:39). Na uwagę zasługuje też występ Dawida Maliny, który z czasem 1:08:20 stanął na drugim stopniu podium, między dwoma reprezentantami Kenii.

Pełne wyniki w naszym KALENDARZU IMPREZ.

7. Bytomski Półmaraton wzbudził wiele pozytywnych emocji.

– Jestem bardzo zadowolona i z siebie, i z organizacji – podsumowała Patrycja Mazurek. – Trasa była łatwiejsza niż w poprzednich latach. Kilka odczuwalnych podbiegów, ale zdecydowanie wynagradzały to długie zbiegi na których można było ładnie nadrobić ewentualne straty. Fajnie rozstawione punkty odżywcze i duży plus za bramki wodne. Mieszkańcy Bytomia spisali się świetnie, jeśli chodzi o doping. Kiedy przy drugim okrążeniu mija się te same osoby, które wciąż śpiewają, tańczą, krzyczą i mają mnóstwo pozytywnej energii, to daje mega kopa i motywację. Wbieg na metę, jak co roku pierwsza klasa, a przybijanie piątki to już chyba znak rozpoznawczy Bytomskiego.

red.

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce