Ambasadorka pszczelarka. Barwne zakończenie roku w Krakowie
Opublikowane w śr., 02/01/2019 - 09:00
Po raz piętnasty na krakowskim Starym Mieście odbył się Bieg Sylwestrowy, wieńczący biegowy rok w Grodzie Kraka. W barwnym korowodzie przebierańców, znalazły się prawie 2 tysiące zwolenników biegania, zarówno zawodowców, jak i amatorów. Wszystko po to, aby we wspaniałych nastrojach pożegnać stary i przywitać nowy rok. W końcu, w zdrowym ciele zdrowy duch.
A jak zdrowie dopisuje, to i humor. A tego ostatniego biegaczom nie brakowało. W tej życzliwej atmosferze, rywalizacja zeszła na drugi plan, a pozostała radość ze wspólnego pokonywania kilometrów.
Uczestnicy wydarzenia mogli zweryfikować swoją zimową formę na dwóch dystansach: smoczej piątce oraz radosnej dziesiątce. Dobrze znana biegaczom trasa prowadząca z Małego Rynku, przez krakowskie Planty, podnóże Wawelu oraz Bulwary Wiślane, wyłoniła zwycięzców
Na dystansie 5 kilometrów wygrała Wiktoria Kłębowska z czasem 18:14, podczas gdy wśród panów najszybszy był Adam Czerwiński, który pokonał trasę w czasie 15:18. Pierwszy schodek podium, na 10-kilometrowej trasie wywalczyła Paulina Golec (37:32). Wcześniej na mecie zameldował się Krzysztof Bodurka, zwyciężając z czasem 32:35.
Pełne wyniki - TUTAJ.
Na zwycięzców obu dystansów czekały nagrody finansowe, wyróżniono także najlepiej przebranych uczestników biegu. A wybór do łatwych nie należał, gdyż kreatywność biegaczy nie miała końca. Wśród świątecznych stylizacji pomysłowością wykazali się trzej biegacze budując makietkę betlejemskiej szopki, którą to założyli na siebie, i pobiegli jako święta rodzina. Do towarzystwa spotkali wielbłąda, dwugarbnego, bardzo okazałego.
Ponadto jak Sylwester, to i szampan. Szampan przedwcześnie wystrzelił, to i korek dostał swój numer startowy, a i kieliszek miał okazję pobiec. Oczywiście po drodze nic z zawartości nie ubyło. Swoją obecnością wydarzanie uświetnił sam Jan Matejko ze „Stańczykiem”, a także Królowa Jadwiga. Nie zabrakło także kilku czarnych charakterów, znanych nam ze świata kinematografii, superbohaterów, czy postaci z bajek, m.in. Minionki.
Ja, będąc przebraną za pszczelarkę, godnie reprezentowałam region małopolski, przodujący jeśli chodzi o liczbę pszczelich rodzin w naszym kraju.
Krakowski Bieg Sylwestrowy umilił zarówno mieszkańcom jak i turystom to ostatnie popołudnie 2018 roku, pozostawiając po sobie wiele pozytywnych wspomnień, pięknych, pamiątkowych fotografii i odrobinę dobra, gdyż dochód z wydarzenia został przekazany Fundacji Schola Cordis, która to wspiera kardiochirurgię dziecięcą.
Wspaniałego Nowego Roku drodzy biegacze!
Sylwia Łukasik, Ambasadorka Festiwalu Biegów