Bieg Mikołajowy we Wrocławiu Ambasadora. "Było wszystko!"
Opublikowane w śr., 16/12/2015 - 09:56
6 grudnia we Wrocławiu miało być:
mikołajkowo
świątecznie
wesoło
wysiłkowo
imprezowo
Cud Dieta
mało spania
dużo zwiedzania
piwo z przyjaciółmi
I było wszystko!
Jadąc do Wrocławia tylko z jedną myślą - odwiedzić po sezonie PRZYJACIÓŁ!
Bieg był fajny. Większa rywalizacja jak rok temu, gdzie wygrałem. Teraz 2. miejsce w open, pierwsze przegrałem tylko i aż o 2 sekundy. Walka była ciężka, jak głowa przed startem.
Drugiej lokaty nie traktuje jako porażki, tylko sukces. Dla mnie to MOTYWACJA DO WZNOWIENIA TRENINGÓW po 2-miesięcznej przerwie od drugich zakresów. Pobiegłem ze złamanym palcem, ale biegłem na ile dałem rady. Walczyłem jak gepard...
Trzy tygodnie temu, kiedy złamałem palca, zaliczyłem 2-tygodniową przerwę w bieganiu. Nic nie biegałem. Ostatni tydzień to truchtanie i zabawa biegowa. Z taką przerwą pojechałem walczyć. Czas jaki uzyskałem na mecie to 33:49. Rok temu było 34:48 (jedni mówią, że brakło w tym roku 200 metrów inni, że było tak idealnie). Ale walczyłem o miejsce nie o wynik.
Trasa była crossowa, do tego 2 razy się wybiegało po schodach. Biegłem w czapce mikołaja bo na Mikołaja trzeba było zostać tym mikołajem!
Dziękuję Tomek, Kasia, Marek, Agnieszka, Sławek za gościnę i wspólnie spędzony czas. Na półmaratonie Nocnym we Wrocławiu zrobimy swoje, a potem reszta nocy we Wrocławiu jest nasza!
Bieg Mikołajowy na Stadionie Olimpijskim ukończyły w sumie 422 osoby. Swój bieg miały też dzieci. Rok temu frekfencja była podobna. Dziękuję klubowi WKB PIAST Wrocławski Klub Biegacza za zorganizowanie tego biegu. I Dziesiątki WROACTIV, którą w 2015 roku również przebiegłem i którą ukończyło 1786 biegaczy.
Gratulacje dla tych wszystkich, którzy pobiegli w różnych miejscach swoje BIEGI MIKOŁAJKOWE - wybiegaliście dużo uśmiechu i prezentów. Teraz - mam nadzieję - przygotowania do sezonu. Liczę, że zacznę od wyjazdu na zgrupowanie do Irlandii... Trzymajcie kciuki!
Paweł Góralczyk, Ambasador Festiwalu Biegów