Ćwiczyły na wieży kościelnej w Szymbarku, by w kopalni pokonać 90 podestów i 650 schodów
Opublikowane w śr., 18/12/2019 - 13:26
W Kopalni Soli Wieliczka odbyła się 11. Barbórkowy Turniej Strażaków i Ratowników „Kopalnia Soli Wieliczka 2019". Ta nietypowa rywalizacja co roku cieszy się tak wielką popularnością, że przyjeżdżają nawet drużyny z zagranicy. W tegorocznej edycji wzięło udział blisko 100 zespołów, które w pełnym rynsztunku starały się jak najszybciej pokonać 110-metrową różnicę poziomów szybu Daniłowicza.
- Trzeba przebiec 90 podestów i 650 schodów w umundurowaniu i w aparacie ochrony dróg oddechowych. Startuje trzyosobowa drużyna, która cały czas trzyma się blisko siebie, wspiera nawzajem i motywuje. Liczy się czas ostatniego zawodnika na mecie – informuje nas dh Julita Dziki z OSP Szymbark, która zdobyła z zespołem drugie miejsce wśród strażackich drużyn kobiecych.
W kategorii ogólnej i jednostek PSP wygrała KP PSP w Myślenicach w czasie 4 minuty, 37 sekund i 98 setnych sekundy, przed Szkoła Główna Służby Pożarniczej Drużyna II i JRG Ostrołęka. Wśród Ochotniczych Straży Pożarnych wygrali strażacy z OSP Węgrzce Wielkie (5:10.02) przed OSP Pcim i OSP Bełżyce I. W kategorii ratownicy i funkcjonariusze z innych formacji zwyciężyli Lotos Straż (6:04.05) przed Zakładową Strażą Pożarną Grupy Azoty Puławy i Jednostką Wojskową Komandosów w Lublińcu. Wśród kobiet wygrały strażaczki z OSP Giedlarowa (7:17.12) przed OSP Szymbark i OSP Pcim.
- Trudno jest poruszać się po schodach ze względu na cały sprzęt, który sporo ważył. W masce jest też ograniczona widoczność. Jeśli ktoś nie miał na sobie wielkiego munduru, maski, butli z tlenem i ciężkiego hełmu, to chyba nie zrozumie, jak te zawody są trudne - podkreśla druhna Julita Dziki.
Kobieca drużyna z OSP Szymbark startowała po raz trzeci.
- Nasze koleżanki w składzie Aleksandra Wszołek, Julita Dziki i Justyna Przewoźnik w 2017 i 2018 roku ukończyły zawody na wysokim czwartym miejscu. Do wymarzonego podium brakowało wtedy zaledwie kilku sekund. Udało się to w tym toku. Mieliśmy cichą nadzieję na trzecie miejsce. Nasze zawodniczki minęły metę z czasem 8:57.13, czyli o 32 sekundy lepszym niż rok temu – cieszył się dh Paweł Gryboś, opiekun drużyny kobiet OSP Szymbark.
Zawodnicy startują w pełnym uzbrojeniu, czyli w ubraniach specjalnych i z aparatami ochrony układu oddechowego na plecach. To dodatkowe 25-30 kilogramów obciążenia.
- Ćwiczyłyśmy bieganie m. in. na wieży kościelnej w Szymbarku. Byłyśmy dobrze przygotowane i liczyłyśmy na podium. To ogromny wysiłek i skrajne wyczerpanie. Było bardzo ciężko, ale jesteśmy szczęśliwe i zadowolone, bo nie spodziewałyśmy się tak dobrego wyniku – podkreśla dh Julita Dziki.
Marek Podraza, Ambasador Festiwalu Biegowego
fot. Paweł Gryboś