Kalisz: Jubileuszowo na najszybszej trasie ultra w Europie już za tydzień [WIDEO]
Opublikowane w pt., 17/10/2014 - 08:59
Wielkimi krokami zbliża się kolejna edycja najstarszej impreza ultra w Polsce. W ostatni weekend października wystartuje jubileuszowa 30. edycja Supermaratonu Kalisia. Chęć startu wyraziło prawie 185 uczestników. Hasłem imprezy jest Omnis vincit, czyli wszyscy zwyciężają.
Pierwsza edycja biegu pod nazwą Supermaraton Calisia na dystansie 100 km odbyła się już w 1982 roku. Zwyciężył wtedy Henryk Warszawski z czasem 7:14:02. Wśród kobiet najlepsza była Zofia Turosz z wynikiem 8:26:05, zajmując trzynaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Imprezę ukończyło wtedy 110 osób.
Supermaraton odbywał się nieprzerwanie do 2001 roku. Wskrzeszony został cztery lata później pod nazwą Supermaraton Kalisia i organizowany jest do dziś. Impreza siedem razy była gospodarzem mistrzostw Polski na 100 km. Tu tu w 1995 roku Jarosław Janicki wynikiem 6:22:33 ustanowił rekord Polski w biegu na 100 km.
– Przez 20 pierwszych edycji imprezę organizowało miasto Kalisz oraz sąsiednie gminy. Pewnego dnia jednak okazało się, że brakuje pieniędzy na ten cel. W efekcie zawody zawieszono. I to na kilka lat. Wszystko zmieniło się, gdy... zacząłem biegać wspomina z uśmiechem Mariusz Kurzajczyk, dyrektor biegu.
– W 2004 roku przebiegłem swój pierwszy maraton. Później kolega mnie podpuścił mnie pytając pytając, co teraz będę robił. Odpowiedziałem, że będę biegał 100 km. Jednak wtedy nie było zawodów na tym dystansie, więc je zrobiliśmy. Ponieważ miasto nie było zainteresowane współpracą przy tym biegu, choćby w formie udostępnienia płotków, porozumiałem się z wójtem okolicznej gminy Blizanów. Nie było mowy o żadnych pieniądzach, tylko strażacy mieli pilnować trasy, a tutejsza młodzież – być wolontariuszami. Takie zaplecze było bardzo ważne. Od tego czasu po raz dziesiąty organizujemy imprezę w Blizanowie – wspomina organizator.
Obecna trasa składa się 10-kilometrowego dobiegu z Jarantowa do Blizanowa oraz sześciu 15-kilometrowych pętli na odcinku Blizanów – Jarantów – Brudzew – Janków II – Blizanów. Rywalizację można ukończyć także na 55., 70. lub 85. kilometrze.
– Nie zdarzyło się jeszcze, by ktoś powiedział – szkoda że nie biegniemy przez więcej miejscowości. Sama pętla ma mnóstwo zalet, zarówno dla organizatorów jak i uczestników. W jednym miejscu stawiają się z żoną lub mężem, lub inną osobą, która ich wspiera, z tym wszystkim co potrzebują, Oczywiście oprócz tego, co otrzymują od nas. Punkt serwisowy co 15 km daje możliwość choćby przebrania się, a są zawodnicy, którzy robia to kilkukrotnie w trakcie tej setki. Jednym jest za ciepło, innym za zimno, ale nie ma się co dziwić, bo biegniemy pół doby – opisuje organizator.
Tak jak w typowych, górskich ultramaratonach, start odbywa się w ciemności. – Biegniemy o zmroku przez 45 minut. Zasadnicza część rywalizacji toczy się w ciągu dnia, a finisz biegu przypada znów na zmierzch. I chociaż nie startowałem w setkach ulicznych poza naszym krajem, to jednak obserwuje profile tras i wyniki z innych imprez i widzę, że mamy najszybszą trasę ultra w Europie. Również ultrasi z naszego klubu uważają, że tak jest – podkreśla Mariusz Kurzajczyk.
Biuro zawodów, zlokalizowane w budynku Starostwa Powiatowego w Kaliszu na pl. św. Józefa 5, czynne będzie w piątek 24 października w godz. 16:00 – 20:00. W sobotę o godzinie 6 autobusy odjadą sprzed Zespołu Szkół w Blizanowie na miejsce startu w Jarantowie. Początek biegu nastąpi pół godziny później. Zakończenie imprezy planowane jest na godzinę 19:00.
Z racji 30. jubileuszowej edycji Supermaratonu Kalisia nie zabraknie niespodzianek dla uczestników. – Zapraszam do Kalisza na wyjątkową imprezę i obchody wyjątkowej rocznicy – zacheca Mariusz Kurzajczyk.
Tak było rok temu:
RZ
fot. ze strony Organizatora