Madera Island Ultra Trial: 22 Polaków w stawce
Opublikowane w pt., 03/04/2015 - 19:00
Start najdłuższego dystansu Madeira Island Ultra Trial (MIUT) dopiero w nocy z 10 na 11 kwietnia, ale Polacy są już w blokach startowych.
Ta impreza jeszcze nie przynosi punktów w klasyfikacji Ultra-Trail World Tour, ale prawdopodobnie za rok stanie częścią rywalizacji tego cyklu. Uczestnicy tego biegu mają do pokonania 115 km i prawie 7000m przewyższeń. Trasa biegnie górskimi ścieżkami, płaskowyżem i masywem centralnym. Po drodze nie brakuje miejsc widokowych, wulkanicznych jaskiń i sieci kanałów irygacyjnych.
Na tej pięknej krajobrazowo i jednocześnie trudnej, technicznej trasie do tej pory Polacy nie startowali. W tym roku to się zmieni. Do Porto Moniz w północnej części wyspy wybiera się 22 rodaków, z czego 11 spróbuje ukończyć główny bieg.
Już w sobotę 4 kwietnia na miejsce leci Kamil Leśniak. Został tam zaproszony przez organizatora i wystartuje w gronie elity zawodników.
– Lecę trochę wcześniej, żeby móc się przygotować. Chcę poznać fragmenty trasy i sprawdzić specyfikę tamtejszych gór. Po prostu chcę mieć czas na rozpoznanie terenu –mówi Nam Kamil Leśniak, który rozpoczął sezon w bardzo dobrej formie, ale MIUT będzie jego otwarciem startów na długim dystansie
– Trudno mi ocenić, jak wygląda moja forma pod ultra. Od października nie miałem okazji tego sprawdzić, a po drodze było też kilka kontuzji. Inne były też przygotowania do sezonu. Nacisk postawiłem na ogólny rozwój i na razie to się sprawdza na krótszych dystansach. Zrobiłem życiówkę na półmaratonie, zacząłem z dobrym skutkiem starty w lidze biegów górskich – dodaje Kamil, który do Portugalii jedzie z optymistycznym nastawieniem i celem zajęcia miejsca gdzieś w pierwszej dziesiątce, o ile nie przytrafi mu się mu kontuzja.
– Nie wiem, czy to jest możliwe, ale cel trzeba mieć. To nie jest wyjazd rekreacyjny – dodaje Ambasador Festiwalu Biegowego.
Z zupełnie innym nastawieniem na Maderę wybiera się Edward Dudek. Znany ultramaratończyk, komandor Maratonu Beskidy rozpocznie podróż dopiero dzień przed startem.
– Brałbym pod uwagę aklimatyzację, gdybym planował wygrać. Jestem już emerytem i nie nastawiam się na wynik, ale na pewno chciałbym ukończyć ten bieg. Ostatnio ukończyłem dwa maratony dzień po dniu i wydaje mi się, że dam sobie radę – zdradził nam swoje plany Edward Dudek, który raz w roku wybiera jeden bieg w ciekawym miejscu na świecie i zbiera nowe wrażenia. Te z Madery na pewno znajdą się w książce, którą właśnie pisze.
– Chciałem spróbować czegoś nowego, a MIUT to bieg w ciekawym miejscu z trasą o sporych przewyższeniach. Warto to zobaczyć i przeżyć – dodał słynny Baca, który na start wybiera się w towarzystwie Zbigniewa Malinowskiego i Jacka Łabudzkiego.
Oprócz głównego biegu na Maderze zostaną rozegrane jeszcze 3 konkurencje. Polacy wystartują również w biegach na dystansie 85, 40 i 17 km.
Polacy w MIUT 115: Kamili Leśniak, Eryk Łosik, Jacek Łabudzki, Wojciech Kasiński, Kuba Sarata, Zbigniew Malinowski, Tadeusz Podraża, Edward Dudek, Rafał Kruzel, Rafał Koszk i Piotr Hercog. Trzymamy kciuki za naszych biegaczy!
Strona imprezy: KLIKNIJ
IB