Mroźny, ale znów udany weekend Grand Prix CITY TRAIL
Opublikowane w ndz., 30/11/2014 - 21:24
Mroźny weekend nie odstraszył biegaczy w Poznaniu, Bydgoszczy i Łodzi, którzy w sobotę i niedzielę wystartowali w 5-kilometrowych zawodach Grand Prix CITY TRAIL. W poznańskiej edycji wzięło udział 1019 osób. W Bydgoszczy linię mety minęło 612 biegaczy. W Łodzi, która dołączyła do cyklu w tym roku – 348. W sumie to niemal 2000 biegaczy.
W Poznaniu pod nieobecność zwycięzcy pierwszego biegu oraz najlepszego w poprzedniej edycji – Sebastiana Nowickiego, zawody wygrał Bartosz Majorczyk (Sklep Biegacza Poznań) z czasem 15:43. Wśród kobiet po raz kolejny najlepszą okazała się Agnieszka Janasiak – 18:08.
Nie tylko o rywalizację i kolejne rekordy tu chodzi. W sobotnim biegu startowała Aleksandra Smurawa, mama 4-miesięcznej Jagódki, która również wzięła udział w zawodach – w wózku. Co ciekawe Aleksandra startowała również w poprzedniej edycji cyklu.
– Biegałam do końca siódmego miesiąca ciąży. „Zaliczyłam” także marcowy bieg nad Rusałką – mówi Aleksandra, która przekroczyła linię mety w czasie 28:07. – Szybko postanowiłam wrócić do aktywności. Teraz biegam z córką. Wbrew pozorom jest jej ciepło, ponieważ ma specjalny wózek z osłoną, która chroni ją od wiatru. Naprawdę nie ma się czego obawiać – podkreśla.
Po raz drugi w zawodach nad Rusałką wystartował raper Jacek MEZO Mejer. Jego wynik to 18:57. – Udało się „urwać” blisko 20 sekund, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Czy liczę na „złamanie” 18-stu minut? Kto wie, jeśli nie pojawią się żadne problemy ze zdrowiem, być może w ostatnim, marcowym biegu będzie to możliwe – mówi przygotowujący się do wiosennego maratonu muzyk.
Niedziela to dwa rekordowe biegi. W Bydgoszczy po raz pierwszy wystartowało ponad 600 biegaczy – linię mety w Myślęcinku minęło 612 biegaczy. Zawody wygrał Michał Kulpa (Sport Zdrowie Kondycja Piotr Szewczuk) z wynikiem 16:19. Wśród kobiet najlepszą okazała się tym razem Paulina Kulpa (Sport Zdrowie Kondycja Piotr Szewczuk) – 20:25.
W zawodach towarzysko i rekreacyjnie, choć w całkiem niezłym tempie, wystartował mistrz Polski w maratonie z 2007 roku – Paweł Ochal. – Jestem w trakcie roztrenowania, od trzech tygodni kompletnie nie ruszyłem nogą, dlatego startowałem zupełnie na luzie. Wynik 18:25 jak na roztrenowanie jest zadowalający – powiedział po biegu Paweł.
– 5 km to najkrótszy dystans, na jakim odbywają się zawody i według mnie najlepszy dla osób, które chcą zacząć biegać. Szczególnie jeśli zawody odbywają się cyklicznie – są świetną motywacją. Startowałem tutaj z dziewięcioosobową grupą moich podopiecznych, ale liczę że w grudniu będzie nas więcej – dodał Paweł Ochal.
