Na Kaszubach pobiegną po raz dwudziesty!

 

Na Kaszubach pobiegną po raz dwudziesty!


Opublikowane w czw., 09/10/2014 - 16:13

Już po raz 20  na ulicznym bieganiu spotkają się mieszkańcy Kościerzyny i okolic, którzy  w sobotę 11 października wśród kaszubskich jezior  przebiegną 5km.

Organizator, Kościerski Uczniowski Klub Sportowy ‘Remus’ Kościerzyna, przygotował dla uczestników cenne nagrody: dwa rowery do rozlosowania wśród wszystkich uczestników. Przewidziano również klasyfikację open  oraz kategorię  dla najszybszego mieszkańca i najszybszej mieszkanki Kościerzyny.

Wojciech Pobłocki, założyciel Kościerskiego Uczniowskiego Klubu Sportowego ‘Remus’ Kościerzyna, opowiada nam historię powstania biegów na Kaszubach.

Skąd taka tradycja biegania w Kościerzynie, to już XX edycja biegu?

Ze środowiskiem sportu byłem związany od dawna. Działałem dużo w Sopockim Towarzystwie Lekkoatletycznym. Kiedyś pomyślałem, że fajnie byłoby zorganizować coś tutaj ‘na miejscu’. Pierwszy bieg odbył się w 1993 roku. Mieliśmy rok przerwy w organizacji, kiedy byłem na szkoleniu w wojsku. Do 2000 roku biegi robiłem sam, później w kilka osób założyliśmy Uczniowski Klub Sportowy. Wspólnie z Wiesiem Beymem i Andrzejem Stopą tworzymy środowisko sportowe w Kościerzynie.

Stawiamy przede wszystkim na sport szkolny i igrzyskowy. Ja sam działam, jako trener sekcji biegowej.

Jest Pan byłym zawodnikiem, a czy obecnie nadal Pan biega?

Obecnie działam, jako trener sekcji biegowej w naszym klubie. Pałeczkę koordynatora sportowego oddałem Wieśkowi Beymowi. Nadal próbuję się ruszać, jestem można powiedzieć weteranem sportu, ale z krótkich dystansów zrezygnowałem. Teraz jestem długodystansowcem i nadal zdobywam medale.

Czy XX biegu uliczne w Kościerzynie, to jedyna Wasza impreza?

W klubie ‘Remus’ trenujemy młodzież i organizujemy około 30 imprez sportowych. Jeżeli chodzi o biegi to jak na razie, to nasza jedyna impreza tego typu. Mamy zamiar zorganizować GP Kościerskie. Widzimy, że coraz więcej ludzi biega w Kościerzynie. Tereny są piękne i idealne do uprawiania tej dyscypliny sportu. Kiedy sam biegam lub trenuję dzieciaki, spotykam coraz więcej ludzi biegających w lesie. Niedawno ruszył u nas nordic walking. Jest potencjał w naszej gminie i mamy zamiar to wykorzystać.

Rozmawiała Katarzyna Roik

fot. Piotr Łuzik / Organizator

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce