Półmaraton Komandosa - 7.02. W planach - 100 km!

Już 7 stycznia rozpoczną się zapisy do 6. edycji Półmaratonu Komandosa. Po raz kolejny do Warszawy przyjadą przedstawiciele służb mundurowych, żeby rywalizować na poligonie Wojskowej Akademii Technicznej. Z roku na rok w imprezie bierze udział także coraz więcej cywilów.

Półmaraton Komandosa po raz pierwszy rozegrany został w 2010 roku. Imprezę ukończyły wtedy 62 osoby. Teraz limit wynosi 250 uczestników. Organizatorzy liczą że pula pakietów zostanie wyczerpana w przeciągu dwóch tygodni.

– W ubiegłym roku wystartowały 220 osób i jesteśmy przekonani, że teraz będzie ich jeszcze więcej. Sądzę, że limit myślę zostanie szybko wyczerpany. Już teraz dostajemy pytania, kiedy ruszają zapisy. Widać, że bieg zyskał swój status w kalendarzu startów – powiedział nam kapitan Andrzej Liśniewski, organizator imprezy.

Największym utrudnieniem półmaratonu nie jest sam dystans a fakt, że trzeba go pokonać w mundurze, butach wojskowych oraz obciążonym 10-kilogramowym balastem plecakiem. O ile mundurowi nie mają z tym zadaniem zwykle problemu, bo bieg jest dla nich przygotowaniem do sprawianiu formy, tak cywile chcący wystartować w imprezie powinni potrenować.

– Mimo, że to impreza na wskroś wojskowa, na pewno nie można podejść do niej z marszu. Jeżeli chcemy przyjechać na Półmaraton Komandosa i pokonać go w formie treningu, to oczywiście można to zrobić bez dłuższego przygotowania, ale nie uzyska się wtedy dobrego wyniku. Warto się przygotować - inaczej biega się w dresach, inaczej w mundurze. Inaczej biegnie się w obuwiu sportowym, a inaczej w butach sportowych. Do tego też dochodzi plecak. Warto w całym oporządzeniu kilka razy się przebiec. Nie jest łatwo z tym wszystkim się spasować – wskazuje organizator.

Wskazuje, że rad np. co do doboru butów, które zawsze są tu ważne, warto poszukać na portalach społecznościowych i forach internetowych. – Można znaleźć informacje o wygodnych modelach, bo są takie. Na pewno nie można pobiec w nowych trzewikach, założonych tylko dzień przed zawodami – sugeruje kpt. Liśniewski.

Uczestnicy imprezy będą mieli do pokonania 4 okrążenia po 5277 metry. W tym roku niewielkiej korekcie uległa trasa biegu. – Wciąż rywalizacja toczyć będzie się na terenach poligonu, jednak wprowadzimy kilka zmian - bieganie na tej samej trasie po raz szósty może okazać się nudne, chociaż tak naprawdę co dwa lata wprowadzaliśmy delikatne modyfikacje. Na pewno pozostaną takie klasyki jak górka „Monte Cassino”, bo ona wpisała się już w historię imprezy. Nie będzie za to torów kolejowych, tak jak w początkowych edycjach – informuje organizator.

Półmaraton Komandosa odbędzie się 7 lutego. Zapisy potrwają do 30 stycznia.

Nim mundurowi i cywile chcący posmakowania wojskowej zaprawy zawitają do Warszawy, już 17 stycznia w Czarnem odbędzie pierwsza edycja „Ćwiartki Komandosa”. Zapisy przyjmowane były do 19 grudnia.

– Mamy zapisane już 150 osób, czyli limit został osiągnięty. Jeśli jednak ktoś jest zdeterminowany, może się zgłaszać mailowo lub w dniu zawodów. Bieg odbywa się w mało znanym miejscu - na terenach starej strzelnicy artyleryjskiej, więc jest to coś dzikiego dla zdobywców. W efekcie powstanie cykl Ćwierćmaraton, Półmaraton i Maraton Komadosa, które utworzą Komandoski Trójkąt Mety – wylicza kpt. Leśniewski. Uśmiecha się, że to nie koniec planów.

– Mamy pomysł, by dla osób, które przebiegną co najmniej Maraton Komandosa, zorganizować bieg na 100 km w mundurze. Nie organizowalibyśmy tego co roku, tylko co cztery lata, jak mistrzostwa świata. Lub co dwa lata - myślimy nad scenariuszem. Zawody organizowane byłyby w Lubińcu, Czarnem i Warszawie. Podczas zawodów będziemy mówić o tych planach – dodaje kpt. Andrzej Liśniewski. Zachęca do rywalizacji w Półmaratonie Komandosa.

Półmaraton Komandosa w naszym KALENDARZU IMPREZ.

RZ

fot. Archiwum